Za gwałt na tłumaczce ratownik medyczny trafi do więzienia

2017-12-14 15:00:00(ost. akt: 2017-12-14 14:12:54)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Elbląska prokuratura przygotowuje apelację od wyroku wydanego w listopadzie na dwóch ratownikach medycznych oskarżonych o gwałt na elbląskiej tłumaczce. Zapowiada się trzeci proces w tej bulwersującej sprawie.
Przypomnijmy. 20 listopada br. elbląski sąd w drugim procesie skazał Marusza C. na karę bezwzględnego więzienia (wcześniej mężczyzna dostał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat). Ma także zapłacić poszkodowanej tłumaczce 10 tys. zł odszkodowania. Jarosław G. za tzw. inną czynność seksualną został zaś uniewinniony (w pierwszym procesie został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata).

Po wydaniu wyroku w drugim procesie głos w tej sprawie zabrał także minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który zapowiedział wniesienie apelacji od tego orzeczenia.

— Za tak odrażające przestępstwo musi być sprawiedliwa, czyli surowa kara (...) Trzeba być całkowicie pozbawionym empatii i człowieczeństwa, by dokonać tak odrażającej zbrodni na chorej na epilepsję kobiecie. Taki wyrok ofiara mogła odebrać jako kpinę z jej cierpienia. Jej oprawcom należy się surowa kara, a nie łagodne traktowanie. Dlatego jako prokurator generalny polecę złożenie apelacji – mówił portalowi onet.pl Zbigniew Ziobro.

Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która prowadziła sprawę zgwałconej tłumaczki wskazuje, że na razie nie wpłynęły żadne pisma sygnowane przez prokuratora generalnego dotyczące kwestii wywiedzenia w tej sprawie apelacji. Organ samodzielnie podjął kroki w tej sprawie.

— Już z chwilą ogłoszenia wyroku prokuratura nie zgadzała się z treścią orzeczenia i natychmiast podjęto decyzję o złożeniu apelacji od uniewinnienia Jarosława G. oraz od zmiany treści zarzucanego Mariuszowi C. czynu i wymiaru kary. Aktualnie opracowywany jest projekt środka odwoławczego — mówi Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu.

Sprawa dotyczy wydarzeń z września 2013 r., do których doszło podczas szkolenia z udziałem ratowników medycznych w Kaliningradzie, na terenie Federacji Rosyjskiej w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Litwa - Polska - Rosja.

— Polska tłumaczka, zdaniem prokuratury, została zgwałcona przez jednego z nich. Drugi z uczestników dopuścił się doprowadzenia pokrzywdzonej do poddania się innej czynności seksualnej — przypomina prokurator Żelazek.

as


Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. duszejka #2398043 | 83.9.*.* 14 gru 2017 15:44

    Tak niskie wyroki za gwałt to kpina ze wszystkich kobiet i poczucia przyzwoitości. Zwyrodnialcy powinni spędzić w więzieniu wiele długich lat i zapłacić Pani Pokrzywdzonej (wyrazy szczerego współczucia) ogromne odszkodowanie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Jola #2398076 | 5.174.*.* 14 gru 2017 16:25

      Głosna sprawa nie tylko w Elblągu. Szokiem jest,że pani Gelert dyrektorka szpitala nie zwolniła gwałcicieli i nadal pracowali ,a pani Danuta -koordynatorka na szkoleniu tłumaczyła "takie rzeczy się zdarzają". Kult spodni w elbląskim szpitalu trzyma formę!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. A,,, #2398036 | 81.190.*.* 14 gru 2017 15:42

        To nie ratownicy. nie można ich porównać do zwierząt. Ratownicy pomagają ludziom, a oni kalają dobre imię i szlachetność i poświęcenie tego zawodu.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      2. ? #2398263 | 81.190.*.* 14 gru 2017 21:34

        Ten typ gwałcił kobietę , mimo napadu ataku padaczki, mimo tego że mówił że niedawno poroniła , mało tego on miał do niej mówić że i tak nie będzie nic pamiętać co może sugerować że podali jej jakieś środki skoro był pewien że nie będzie pamiętać. I teraz kluczowe to byli RATOWNICY medyczni którzy nawet po tym zdarzeniu nadal razem jeździli w karetce. Czy ktoś się zastanawiał co ci ratownicy mogli robić z nieprzytomnymi kobietami w karetce kiedy nikt ich nie widział bo byli tam sami ?

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Odszkodowanie #2398118 | 83.9.*.* 14 gru 2017 17:57

          powinno wynosić 100 tys. zł, bo 10 tys. to jest tylko warte otarcia łez tej ofiary gwałtu. Zboczeńcy seksualni bo tylko tak można nazwać zwyrodnialców trzeba wsadzić na 10 lat do więzienia, żeby mieli czas na przemyślenie jak bardzo skrzywdzili kobietę. Zapewne też by byli za wysoką karą jeśliby tyczyło to ich córki, żony czy matki. Ciekawe, czy sumienie daje im spać!?

          Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (15)