Co zrobić z "szubienicami" w Olsztynie? Spotkanie w Muzeum Warmii i Mazur

2017-10-25 20:10:00(ost. akt: 2017-10-25 15:54:41)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Przyszłość „szubienic” — czy pamiętać o trudnej przeszłości? Na to pytanie spróbują odpowiedzieć w czwartek 26 października uczestnicy kolejnej edycji Olsztyńskiego Wehikułu Czasu. Będą to historycy, w tym naczelnik delegatury IPN oraz socjolog.
Spotkanie pod hasłem „Przyszłość szubienic — czy pamiętać o trudnej przeszłości?” rozpocznie się 26 października o godz. 17 w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Prelegentami są dr hab. Karol Sacewicz, historyk z UWM w Olsztynie i naczelnik delegatury IPN, oraz naukowcy z UWM: historyk dr Radosław Gross i dr Krzysztof Szulborski, socjolog.

„Szubienice” to pomnik dłuta Xawerego Dunikowskiego, znajdujący się w centrum Olsztyna. Został odsłonięty w 1954 roku jako pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. Po 1989 roku nazwa została zmieniona i obecnie jest to pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej.

Monument 19 maja 1993 roku został wpisany do rejestru zabytków ruchomych województwa warmińsko-mazurskiego. Ochronie konserwatorskiej podlega także otoczenie pomnika, w rejestrze zabytków nieruchomych znajduje się od 29 października 2010 roku.

Na początku września w życie weszła ustawa dekomunizacyjna rządu PiS, której celem jest usunięcie z przestrzeni publicznej symboli propagujących systemy totalitarne. Tym samym zmieniono, według listy przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej, nazwy niektórych ulic.

Mają też zniknąć pomniki. Na liście IPN jest m.in. monument Dunikowskiego. Dodajmy, że wpis do rejestru zabytków nie jest ochroną daną raz na zawsze. Minister kultury może każdy obiekt z rejestru wykreślić. Pomnika na razie jednak nie wykreślił, a w Olsztynie na ten temat trwa dyskusja.

Stanowisko IPN jest jasne. Przeciwnicy rozbiórki pomnika dłuta Xawerego Dunikowskiego podkreślają, że był artystą naprawdę wyjątkowym. Był też więźniem Auschwitz. Do obozu został przywieziony 20 czerwca 1940 roku. Miał wówczas 64 lata. Oznaczono go numerem 774, w Auschwitz był 5 lat.

— Z innymi pomnikami sprawa jest o wiele prostsza — mówi dr Krzysztof Szulborski. — W tym przypadku sprawa jest złożona. Po pierwsze, Dunikowski to wybitny rzeźbiarz, który niewiele pomników po sobie zostawił. To powinno chronić ten monument. Po drugie, nie dostrzegam, by Dunikowski w szczególny sposób wspierał Armię Czerwoną i Związek Radziecki. Wyraz pomnika można uznać za ironiczny. 


Zdaniem dr Szulborskiego, na temat „szubienic” powinni wypowiedzieć się mieszkańcy Olsztyna. Może nawet w referendum.

— Kiedy byłem w Wiedniu, ze zdumieniem zobaczyłem, że stoi tam pomnik Lenina — opowiada socjolog. — Kiedy zapytałem wiedeńczyków, dlaczego do tej pory go nie zburzyli, usłyszałem, że jest to pamiątka po czasach, gdy wiedeńczycy byli prześladowani. Dzisiaj mało kto pamięta, że Austria od 1945 do 1955 roku była podzielona na 4 strefy okupacyjne. Podobnie było z Wiedniem, którego część kontrolowała Armia Czerwona.

Przypomnijmy, że na regionalnej części listy IPN z monumentami do likwidacji znalazło się 8 obiektów. Obok pomnika Dunikowskiego jest pomnik zwycięstwa nad faszyzmem, znajdujący się przy ul. Armii Krajowej w Elblągu. Jest to czołg T-34, który stoi na cokole. Trafił jednak pod opiekę Muzeum Archeologiczno-Historycznego, co być może uchroni go przed działaniem ustawy. Inne obiekty z listy znajdują się w Tolkmicku, Gołdapi, Kisielicach, Tuszewie, Reszlu i Lidzbarku Warmińskim.

Jutrzejszą dyskusję poprowadzą 
historyk Andrzej Korytko z UWM i Marek Jarmołowicz z Radio Zet Gold.

MZG

Komentarze (67) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. REK #2435303 | 80.50.*.* 7 lut 2018 10:29

    Można z niego zrobić pomnik upamiętniający aż trzy zdarzenia.1) Hindenburga - już jest bo są płyty z tego mauzoleum, 2) wyzwolenia - bo już są figury 3) zamachu Smoleńskiego i tu trzeba dostawić na środku figurę konia a na nim małą postać Prezydenta Tysiąclecia Lecha Kaczyńskiego. BĘDZIE 3 W JEDNYM JAK PROSZEK DO PRANIA.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. zrobić czasową instalację #2360913 | 188.146.*.* 27 paź 2017 13:57

    np. kolorowego ludzika z Minecrafta między szubienicami "anonimowego autora" w stylu street art potem przenieść szubienice koło cmentarza krasnoarmijców, żeby był spokój i postawić jakąś współczesną rzeźbę abstrakcyjnie nawiązującą do problematyki przeszłości na miejsce starej, żeby podkreślić różne opinie mieszkańców na historię

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Co zrobić ??? #2360823 | 88.156.*.* 27 paź 2017 12:00

    ano najlepiej to się od pier do lić od pomnika . Jest tyle tematów w Olsztynie do załatwienia ,ze pomnikowi dajmy żyć . JAK JUŻ NIE MA NIC INNEGO TO ARBUZA I JEGO DOKONANIA POLECAM. O ŚFAGRZE JUŻ NAWET NIE WSPOMNĘ

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. kóba #2360520 | 83.9.*.* 27 paź 2017 04:44

    IPN - co to takiego ???, czy to odpowiednik Ministerstwa Propagandy Rzeszy??????

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. pan sreberko #2360061 | 88.156.*.* 26 paź 2017 17:46

    Zawsze można przemianować na pomnik Żołnierzy Armii Czerwonej Sławiącej Wielkość i Mądrość Lecha albo coś podobnego. I burzyć nie będzie trzeba, i jak za dawnych czasów po linii partyjnej będzie ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (67)