Ciężka praca czasem nie popłaca. Liczba zaciąganych kredytów rośnie

2017-10-24 17:44:13(ost. akt: 2017-10-24 16:51:14)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Liczba zaciąganych kredytów w Polsce rośnie, a kwota niespłacanych w terminie zobowiązań finansowych stale się powiększa. I, mimo że jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie, ciężka praca... nie popłaca.
Mamy problemy z optymalnym gospodarowaniem swoimi pieniędzmi. Na koniec 2016 roku kredyt posiadało 15,3 mln Polaków, średnie zadłużenie jego posiadacza wyniosło ponad 38 tys. zł, a łączna kwota wszystkich zobowiązań Polaków wynosiła ponad 576 mld zł.

Z kolei kwota niespłaconych w terminie zobowiązań finansowych Polaków na koniec pierwszego kwartału 2017 wyniosła już 23,6 mld zł. Długi ma ponad 1,67 mln polskich konsumentów. Co ciekawe, wśród zadłużonych Polaków najczęściej problemy z terminową spłatą zobowiązań mają mężczyźni — stanowią ok. 65 proc. osób zadłużonych w Polsce. Kobiety zalegają z kolei ze spłatami w 35 proc. przypadków.

Oczywiście nie wszyscy żyjemy ponad stan, ale takich przypadków jest wcale niemało.

— Struktura nie jest jednoznaczna, ale zdarza się wiele przypadków, że gdy mamy większe przychody, to i więcej wydajemy — mówi dr Tomasz Wierzejski, ekonomista z UWM.

I dodaje: — Wtedy bank jest też skłonny pożyczyć nam więcej pieniędzy, bo nasza zdolność kredytowa wzrasta. A stąd niedaleko do wydawania więcej niż mamy. Natura ludzka jest też taka, że jeśli jest nam dobrze, to chcemy, żeby było coraz lepiej. Wpadamy często w spiralę zadłużenia.

Warto podkreślić, że nie zawsze życie ponad stan widoczne jest na pierwszy rzut oka. Utracjusze często noszą markowe ubrania czy jeżdżą drogimi autami. Czasem jednak posiadają dużo mniej niż osoby z pozoru skromne i niepozorne. Gospodarowanie majątkiem nie ma bowiem nic wspólnego z wyglądem zewnętrznym, a brak umiejętności zerwania z nawykiem pożyczania pieniędzy może być bardzo niebezpieczny.

Czy to wynika też z nieświadomości ekonomicznej?

— Odczuwamy pewien komfort, bo stopy procentowe są niskie — tłumaczy dr Tomasz Wierzejski. — Kupno pralki z ratami 0 procent na kilka lat nie jest takie groźne jak kredyt, bo w tym przypadku takie raty nie będą rosły. W przypadku kredytu, np. mieszkaniowego, jest zupełnie inaczej. To taka bankowa pułapka, ale zaczęło się o tym mówić po kryzysie frankowiczów. Stopy procentowe mamy najniższe od wielu lat, ale one zaczną w końcu wzrastać.

Wierzejski prognozuje, że wzrosną też nasze raty za kredyt. — Trzeba pamiętać o tym, że łatwo dostępne pieniądze to pułapka. Natomiast statystyki, które mówią, że mężczyźni zadłużają się częściej, mogą wynikać po prostu z tego, kto jest wpisany w dokumentach jako kredytobiorca.

Niebezpieczny jest zakupoholizm i niefrasobliwość finansowa. Niekiedy nie znamy podstawowych cen produktów żywnościowych, nie porównujemy cen z innymi sklepami i kupujemy co popadnie.

W długi popadają też często ludzie młodzi, którzy widząc i doświadczając tego, jak żyją ich rówieśnicy z krajów Europy Zachodniej (co nie powinno dziwić), chcą żyć na podobnym poziomie. Przy braku dyscypliny w pożyczaniu i spłacaniu wielu kredytów często jednak zapętlają się w liczbie wysokich rat. Według ekspertów, dobrym rozwiązaniem są kredyty konsolidacyjne, które pozwalają na obniżenie miesięcznej raty zobowiązań, nawet o 30 proc.

— Lubię drogie gadżety i kupuję je, jak tylko mogę — mówi pan Bartosz z Olsztyna. — Ale to nie oznacza, że robię takie zakupy co miesiąc. Niektóre rzeczy biorę na raty, ale staram się spłacać tylko jedną rzecz i potem przez dłuższy czas nic drogiego nie kupować. Potem mogę takie rzeczy odsprzedać za dobrą cenę, co zwraca część zainwestowanych środków. To taki rodzaj inwestycji. Ale mam kilku znajomych, którzy czasami kupują coś, na co ich nie stać, i przez resztę miesiąca wręcz przymierają głodem...

PJ

Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. qqw #2358062 | 83.3.*.* 24 paź 2017 17:53

    ..że jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie..dodajcie jeszcze, że mamy jedne z najdroższych kredytów w Europie !

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Bo to POLSKA nie elegancja Francja #2358081 | 83.31.*.* 24 paź 2017 18:15

      Harujesz jak wół i masz na opłaty i jedzenie nie od łożysz na wakacje czy remont mieszkania bo trzeba micro kredyt brać potem 3ata spłacać ..a polacy lubią się zastawiać i pokazać

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    2. Engineer #2358082 | 95.160.*.* 24 paź 2017 18:17

      Inżynier z wieloletnim doświadczeniem, obsługa wielu fachowych programów, a w Olsztynie proponują mi 2200 brutto. Niestety w Olsztynie większość "przedsiębiorców" to zwykłe potocznie mówiąc cebulaki, którzy zatrzymali się rozwojem na latach 90'. Myślą że nadal pracownikiem można pomiatać i płacić grosze. Czego tu oczekiwać po byłej czerwonej zarazie, która dorobiła się w "dziwny sposób". Całe szczęście Europa jest otwarta, dostałem prace jak Inżynier w Norwegii, zarobki gigantyczne porównując do jałumużny cebulaków+pracodawca opłaca mieszkanie i samochód.. Za kilka lat to nawet Ukraińcy nie będą chcieli tu pracować.

      Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. Katon #2358095 | 83.6.*.* 24 paź 2017 18:34

        Bankowe i nie tylko ,mowy kredytowe i regulaminy do nich , to mroczne tajemnice . Patrzmy długo i głęboko w "oczy" tych tajemnic i nie akceptujmy żadnej z nich dopóki nie zacznie do Nas przemawiać ludzkim , prostym , zrozumiałym językiem . Wtedy dowiemy się jakie pułapki i niedozwolone postanowienia umowne , zastawił na Nas bank. ps. a poza tym chciałem powiedzieć że" Kartaginę " oszustwa trzeba zniszczyć , gdziekolwiek ją spotkamy.

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

      2. Taki sobie #2358099 | 92.219.*.* 24 paź 2017 18:40

        Niech TV państwowa nadal reklamuje bociana i prowidenta

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (19)