W Olsztynie powstanie grzebowisko dla zwierząt? [VIDEO]

2017-10-09 10:52:28(ost. akt: 2017-10-09 11:08:34)
Nielegalne grzebalisko na Pieczewie (2017)

Nielegalne grzebalisko na Pieczewie (2017)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Dla wielu zwierzę domowe to przyjaciel, który jak odchodzi, wywołuje żal i... sprawia problem. W Olsztynie nie ma miejsca, żeby pogrzebać swojego pupila. I, pomimo starań radnych, na razie nie zapowiada się, żeby takie powstało.
W Olsztynie możliwa jest tylko utylizacja zwłok zwierzaka, ale nie wszystkim to odpowiada. Inne miasta oferują mieszkańcom zwierzęce grzebowiska. Olsztyniacy poradzili sobie z tym problemem i w pieczewskim lesie urządzili prowizoryczny cmentarz dla swoich zwierząt.

Na większości miejsc, w których pochowane są zwierzęta, leżą kamienne płyty z imionami, datami urodzenia i śmierci. Okazuje się jednak, że nielegalnie. Ostatnio o budowę takiego miejsca w Olsztynie wnioskowała radna Danuta Ciborowska. — Jest to temat, który trzeba rozwiązać, bo zakopując takie zwierzątko u siebie na działce, w ogrodzie lub lesie popełniamy przestępstwo — stwierdza radna.

Okazuje się, że kwestia grzebowiska była już poruszana przez ratusz. — Jak dobrze pamiętam, taka możliwość została zapisana w 2007 r., czyli bardzo dawno temu — mówi Tomasz Głażewski, radny Nowoczesnej. I dodaje: — Niedawno przeglądałem plan zagospodarowania terenów Pieczewa, które kiedyś zostały pozyskane ze Skarbu Państwa, i zwróciłem uwagę, że są zapisane w nim takie możliwości (stworzenia grzebowiska - przyp. red.). Jest to prawie przy granicach miasta, dookoła są tereny zielone, w takim powiedziałbym zaułku, daleko od zabudowań.

Jego zdaniem, skoro grzebowisko zostało wpisane w plan zagospodarowania tego terenu, warto wrócić do tego tematu. — I nikt nie upiera się, że tam to musi być — zaznacza radna Ciborowska. — Już dziesięć lat ten temat jest w planach i nawet przez sekundę nikt się nad nim nie pochylił. Tak jak właścicieli samochodów w Olsztynie jest dużo, tak samo dużo jest właścicieli czworonogów — dodaje Danuta Ciborowska.

Odpowiedź z ratusza na pomysł radnej była jednak jednoznaczna. W planie zagospodarowania przestrzennego w rejonie Pieczewa przewidziano teren zieleni krajobrazowo-ekologicznej, na którym dopuszcza się organizowanie cmentarza dla zwierząt. W najbliższym czasie miasto nie przewiduje jednak stworzenia grzebowiska zwierząt.

Dlaczego decyzja była negatywna? — To, z jednej strony, sprawa istotna dla wielu mieszkańców, ale także wzbudzająca emocje i kontrowersje. Z drugiej strony, Olsztyn dynamicznie się rozwija, kolejne tereny są lub wkrótce zostaną urbanizowane, więc brakuje miejsca, by zlokalizować taki obiekt. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zlokalizowanie takiego grzebowiska na terenie jednej z sąsiednich gmin — odpowiada Patryk Pulikowski rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

— Nawet jeżeli któraś z zewnętrznych gmin wpadłaby na taki pomysł, to wydaje mi się, że Olsztyn jest tak dużą gminą, że powinien sam zrealizować to, co zostało zapisane w planach. Czy to będzie Pieczewo, czy inne miejsce, bo naprawdę mamy mnóstwo terenów — komentuje Danuta Ciborowska. I dodaje: — Warto to rozważyć. Nie po to, by sprawić komuś satysfakcję, że będzie można tam postawić jakąś tablicę, tylko po to, żeby w sposób ekologiczny i przyzwoity pożegnać się ze swoim milusińskim, a właściwie domownikiem. Uważam, że to jest lepsze rozwiązanie niż wyrzucenie go w lesie.

AN


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mm #2346700 | 89.228.*.* 9 paź 2017 11:27

    skremować i zakopać...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Otco #2346709 | 88.156.*.* 9 paź 2017 11:44

    No i jeszcze kieckowego tam na etat zatrudnić aby pokropek odpowiedni zabezpieczyć

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Jestem za #2346725 | 31.6.*.* 9 paź 2017 12:09

      Jak chcą to zrobić. Miasto powinno na bieżąco odpowiadać na potrzeby mieszkańców życie to nie tylko fizyczność ale też strona mentalna i duchowa. Jak komuś lepiej na duszy, że pochował pupila to niech ma taką możliwość w cywilizowany sposób. Oczywiście osobną kwestią jest lokalizacją tego obiektu i kto to miałby za to płacić.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. ano #2346730 | 178.235.*.* 9 paź 2017 12:18

      Tylko nasze - właścicieli zwierząt - naciski zmuszą te gnuśne, zasiedziałe władze do działania. Trzeba dążyć temat aż do skutku. Chwała Pani Radnej Danucie Ciborowskiej, że podjęła ten temat. Pan prezydent ma w głębokim poważaniu uchwały Rady. I to nie dotyczy tylko tej jednej wymienionej wyżej. Ale jak się go przyciśnie to coś tam robi. Mam tu na myśli remont ul. Partyzantów i nie tylko. Sądzę, że doczekamy się i miejsca grzebania dla zwierząt. Miasto wojewódzkie, kilka tysięcy zwierzaków i co - nie ma problemu z ich grzebaniem? Dlaczego mamy to robić nielegalnie? Prezydencie. Rusz tych swoich zasiedziałych urzędników. Oni tam siedzą za nasze, podatników pieniądze i maja nasze problemy rozwiązywać.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    3. Gosia #2346754 | 83.6.*.* 9 paź 2017 12:57

      Mamy cywilizację i XXI wiek - temat jest oczywisty i bezdyskusyjny... tylko władze leniwe i durnowate!

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (13)