W szkolnych toaletach szału nie ma

2017-10-03 20:30:00(ost. akt: 2017-10-03 19:14:33)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Smród, brudna deska klozetowa i niespuszczona woda. Co trzeci uczeń brzydzi się korzystać ze szkolnych toalet i robi to tylko w nagłych przypadkach. Dlaczego uczniowie nie spuszczają po sobie wody? Jeśli ta w ogóle jest w ubikacji...
Aż 39 proc. uczniów zgłasza problemy związane z korzystaniem ze szkolnych toalet. Wśród najczęstszych problemów dzieci wskazują brzydki zapach, brak papieru toaletowego, niespuszczoną wodę czy brudne deski klozetowe. Potwierdza to Państwowa Inspekcja Sanitarna, która wykazuje, że szkolne łazienki w większości nie świecą przykładem. W Polsce skontrolowano 32 003 szkoły. Nieprawidłowości stwierdzono w 1322. W naszym regionie pod lupę wzięto 1258 placówek. Złe warunki stwierdzono w 57. W 45 miejscach zauważono zły stan techniczny, w dziesięciu brakowało ciepłej, bieżącej wody, a w pięciu brakowało mydła, papieru toaletowego i ręczników papierowych. W trzech przypadkach było brudno.

Sprawdziliśmy, jak wyglądają toalety w olsztyńskich szkołach. Byliśmy w podstawówce, w liceum i w technikum. Wszystkie łazienki pamiętają czasy PRL. W każdej czegoś brakowało — a to papieru toaletowego, a to ręczników papierowych. W liceum brakowało spłuczki w pisuarach. Nie działała też suszarka do rąk.

— Dla mnie toalety w mojej szkole są „nie za bardzo”. Są brudne i śmierdzące — przyznaje Artur, uczeń olsztyńskiej „samochodówki”. — Nie jestem zadowolony, nie zawsze chce się do nich wchodzić. Co tu mówić, kibelki nie są szałowe.
— A dla mnie nie są takie najgorsze — dodaje Stefan, kolega Artura. — Da się przeżyć. Cudów nie ma, ale robi się to, co trzeba i się wychodzi.
— Dla mnie nie musi być luksusów. Najważniejsze, żeby był papier i żeby woda leciała — przyznaje Patrycja, uczennica podstawówki. — Na szczęście nie jest źle. Nie śmierdzi, nie ma niespodzianek.

Każda toaleta, do której zawitaliśmy, miała za to napisy wydrapane na szybach okiennych, przypalenia i dziury w drzwiach. Żadna nie zachęcała do skorzystania — chociaż nie były brudne. Były zaniedbane.

— Panie sprzątające bardzo się starają, aby w toaletach szkolnych było czysto — przyznaje Andrzej Tymecki, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Olsztynie. — Większość dzieci ma nawyk pozostawiania po sobie czystości. Ale zdarzają się osoby, które nie wyrzucą do kosza ręcznika papierowego albo nie spuszczą po sobie wody. Nasze społeczeństwo w ogóle brzydzi się korzystać z publicznych toalet. W szkole nie jest inaczej. Przewija się tu kilkuset uczniów. Zawsze ma się wątpliwości, że osoba korzystająca z WC przed nami, coś może zostawić. Zresztą, gdy z toalety korzysta wiele osób, ona szybciej się brudzi. Wystarczy, że ktoś wyleje wodę, ktoś to podepcze i już łazienka wygląda na brudną. Wiele osób też ma takie przeświadczenie, że w toaletach publicznych nie trzeba po sobie sprzątać. Przecież ktoś przyjdzie i zrobi to za nas. Jeśli ludzie rzucają papierki na ulicę, to w ubikacji będą zachowywać się podobnie. Ale pewne nawyki przynosi się z domu. W wielu przypadkach trzeba pokoleń, żeby to zmienić… — przyznaje dyrektor Tymecki.

Ludzkie przyzwyczajenia to jedno, a zasady higieny to drugie. Szkoły muszą się też dostosować do norm ustawowych.

— Nas nie interesuje czy to dziecko przed chwilą pobrudziło, czy że szkoła nie sprząta. Wchodzimy i widzimy. Jeśli zauważamy, że coś jest nie tak, nakładamy mandat. Jego wysokość wynosi zazwyczaj do 500 zł — opowiada Łukasz Szydłowski, kierownik Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży olsztyńskiego sanepidu. — Nie zawsze jednak higiena przykuwa naszą uwagę. Gdy widzimy ubytki w glazurze czy w terakocie, też wszczynamy postępowanie. Dziecko może się przecież potknąć albo skaleczyć. W tej kwestii ustalamy termin wykonania naprawy i później sprawdzamy, czy została wykonana. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że szkoły mogą mieć mało pieniędzy. Ale to nas nie obchodzi. Prawo mówi, jak powinna wyglądać szkolna toaleta. Nie możemy przymykać oka. Czy policjant, który zatrzyma kierowcę i zauważy brak gaśnicy w samochodzie, analizuje stan majątkowy? Wystawia mandat, bo prawo nakazuje, aby wozić ze sobą gaśnicę i tyle. Na szczęście jest coraz lepiej. I jest coraz więcej łazienek w coraz lepszym stanie. Dyrektorzy szkół zauważają, że jeżeli łazienki w szkołach są po remoncie, uczniowie o nie dbają. Jeśli są kiepskie, to jest odwrotnie. W jednej szkole łazienki były w tak złym stanie, że uczniowie je podpalili. Szkoła je wyremontowała, bo nie miała innego wyjścia…
AR



Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. a kto powinien naprawiac? #2342841 | 88.156.*.* 3 paź 2017 21:24

    rodzice tych dzieci co niszczą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. były uczeń #2342837 | 195.136.*.* 3 paź 2017 21:19

      Ja w szkole też nie korzystałem z toalety ze względu na smród i brud. Ale z drugiej strony kto nie dba o te toalety? sami uczniowie... zapałki przyklejone na sufit, gumy do żucia, podpalone drzwi, klamki itd, obszczany kibel razem ze ścianą i drzwiami itd itd itd. A druga kwestia to skoro łazienki są niszczone przez uczniów to dyrekcja ich nie naprawia bo po co? żeby nowe tak samo zniszczyć?

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. ano #2342997 | 178.235.*.* 4 paź 2017 07:45

      A może by tak zacząć od szkolenia rodziców? Jeżeli się dziecko w domu nie nauczy to niby skąd ma wiedzieć jak korzystać z publicznej toalety aby zostawić po sobie porządek. Jak rodzice tego nie robią, to może w szkole na lekcjach wychowawczych trzeba ten temat drążyć, aż do skutku. I to nawet z demonstracją praktyczną. Podobno czym za młodu ...... tym na starość .......

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. Ziuta #2343344 | 89.228.*.* 4 paź 2017 14:21

      Po akcji w urzędach i szkołach, gdzie teraz zawita Redaktor Kibel? Nie mogę się doczekać ciągu dalszego wycieczek po olsztyńskich ubikacjach.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. Jagodzianka #2343220 | 95.160.*.* 4 paź 2017 11:42

      Młodzież chodzi później taka niedosrana

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)