Będziemy zarabiać trochę więcej [SONDA]

2017-09-13 11:57:48(ost. akt: 2017-09-13 12:04:31)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Prawie 1,5 milionów Polaków i ich rodzin czekało na tę wiadomość. 12 września rząd przyjął rozporządzenie o podniesieniu płacy minimalnej. Już w styczniu będziemy zarabiać nie mniej niż 2100 zł. Stawka godzinowa dla osób zatrudnionych na umowę zlecenie wyniesie 13,70 zł.
Jeśli pracodawca wypłaca nam najniższą z możliwych pensji, to od stycznia 2018 roku do ręki dostaniemy około 1530 zł. Ze 100 zł planowanej podwyżki do kieszeni pracownika trafi więc około 70. Godzina pracy została z kolei wyceniona na 70 groszy więcej niż w roku ubiegłym.

Choć podwyżka nie wygląda imponująco, jej wprowadzenie ma wpływ także na wzrost przysługujących pracownikom świadczeń. W tej sytuacji możemy liczyć na przykład na lepszą odprawę, jeśli padniemy ofiarą zwolnienia grupowego czy na wyższy dodatek za pracę w porze nocnej. Przeliczeniu ulegnie także podstawa wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego.

Losy płacy minimalnej ważą się w pierwszej połowie września każdego roku. W 2016 zapadła decyzja o jej wzroście o 150 zł. Wczoraj (12.09) Rada Ministrów zdecydowała o kolejnych 100 zł podwyżki. Kwota ta to wypadkowa oczekiwań związków zawodowych oraz pracodawców. Jak nietrudno się domyślić, przedstawiciele pracowników postulowali jednak wyższe stawki. Obecna wartość minimalnej pensji jest dla nich rozczarowaniem. Mimo zapewnień rządu o znaczącej poprawie sytuacji ekonomicznej, dzisiejsza podwyżka płacy jest przecież niższa od zaproponowanej w 2016 r.

Niezadowolenie z własnej pensji może pogłębiać lektura statystyk. Osoba zarabiająca dziś 2000 brutto dowie się z nich, że dostaje mniej niż połowę wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Dziś średnia pensja wynosi bowiem 4220,69 zł.

Czy decyzja rządu będzie miała wpływ na wasze portfele?
Tak, zarabiam najniższą pensję, więc cieszę się z każdej podwyżki.
56.91%
Nie, i tak mam wyższe zarobki.
43.09%

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mardadi #2327490 | 83.9.*.* 14 wrz 2017 08:01

    Mamy szalejącą inflacje ubezpieczenia pozorny wzrost gospodarczy wynikający z konsumpcji to runie za rok czeka nas sytuacja Grecji już teraz koszty utrzymania , ubezpieczeń i dóbr materialnych wzrosły tak jak przez ostatnie 10 lat . czy wy ludzie nie umiecie liczyć masło od września ubiegłego roku wzrosła o 100% ubezpieczenia o 20% energia paliwa drożeją co moment rząd drenuje nasze kieszenie a nam żyje się coraz drożej i gorzej taka jest rzeczywistość pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. stara baba #2327476 | 109.241.*.* 14 wrz 2017 07:46

    ... a chleb podrożał niedawno o 20%, ale co tam chleb, nie samym chlebem człowiek żyje. Głównie do życia potrzebny dach nad głową, a potem chleb i inne rzeczy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. stara baba #2327470 | 109.241.*.* 14 wrz 2017 07:43

    1530 zł - netto od stycznia, pięknie, już można brać kredyt na mieszkanie i wyprowadzić się od rodziców. Szlag .....

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. maniolo #2327394 | 89.228.*.* 13 wrz 2017 23:22

    Inflacja i tak wszystko zeżre, poza tym podwyżki OC, paliw , podatków itp. itd...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. To co się niszczy w 8 lat rządów #2327095 | 95.90.*.* 13 wrz 2017 18:43

    Odrabia się potem nawet i przez 20 lat. Zawsze łatwo i szybki się niszczy, natomiast trudno buduje i odrabia straty. Ci co tak narzekają na powolny wzrost, ciekawe czy również narzekali jak wszystko było rujnowane. A może tego niektórzy nie zauważyli nawet?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (21)