Kolejny krok w kierunku nowej „szesnastki”

2017-09-04 20:21:08(ost. akt: 2017-09-04 19:28:33)

Autor zdjęcia: Karol Głębocki

Wprawdzie sporo wody upłynie jeszcze w Łynie nim pojedziemy nową „szesnastką”, ale po latach zastoju coś wreszcie drgnęło z jej budową. Drogowcy podpisali umowę na opracowanie wariantu przebiegu S16 od Mrągowa do Ełku.
Zdaniem wielu, z punktu widzenia Warmii i Mazur ta droga jest dużo bardziej ważna dla gospodarki regionu niż „siódemka”. Jednak to S7 do końca tego roku będzie już przebudowana na całym odcinku biegnącym przez Warmię i Mazury, a nie S16, która przecina region od zachodu na wschód.

Przebudowa „szesnastki” utknęła w Borkach Wielkich. I przez lata nic się nie działo. Ale to ma się w końcu zmienić, bo w poniedziałek drogowcy podpisali umowę na dokumentację projektową drogi ekspresowej S16 na odcinku Mrągowo — Orzysz — Ełk o długości ok. 74 km. Wykona ją konsorcjum firm Europrojekt Gdańsk SA i spółka Wrocławskie Biuro Projektów Drosystem. Koszt zadania to 12,9 mln zł.

Zadaniem wykonawcy będzie wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego i koncepcji programowej dla tego odcinka. Na zrealizowanie zadania wykonawca będzie miał 37 miesięcy. — To jest moment przełomowy — podkreślał Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Podpisanie umowy odbyło się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie w obecności wiceministra infrastruktury i budownictwa Jerzego Szmita oraz wojewody Artura Chojeckiego.

— Znalazły się pieniądze na kontynuację prac przygotowawczych i już gotowe opracowanie pozwoli nam ogłosić przetarg na realizację inwestycji w systemie „projektuj i buduj” — tłumaczył dyrektor Nicewicz.

Procedura wyboru wariantu przebiegu wówczas jeszcze drogi krajowej nr 16 na odcinku Mrągowo — Orzysz — Ełk zaczęła się już w 2008 r. Wtedy pod uwagę wzięto 16 wariantów, wykonując dla nich inwentaryzację przyrodniczą. I okazało się, że nie ma wariantu bezkolizyjnego. Do tego doszły jeszcze protesty społeczne, bo nikt nie chciał mieć nowej drogi pod domem. Z tego powodu pojawiły się dodatkowe warianty — aż 25.

W czasie trwającej dwa sezony inwentaryzacji przyrodniczej analizami objęto łącznie 41 wariantowych odcinków inwestycji, łączących miejscowość Sorkwity, znajdującą się na początku przewidywanego do rozbudowy odcinka, i Ełk.
Wykonawcę dokumentacji czeka więc trudne zadanie. — Wiadomo, że każdy chce mieć drogę, tylko że najdalej od siebie, ale będziemy próbowali znaleźć takie rozwiązanie, które będzie akceptowalne dla większości — stwierdził Witold Kosecki, wiceprezes Europrojektu Gdańsk.

Zaproponowane przed laty do analiz warianty da się pogrupować w dwa korytarze: jeden bliżej Rynu, a drugi Mikołajek. — I pod koniec przyszłego roku powinniśmy już wiedzieć, którędy pobiegnie nowa droga, i jaki wariant będziemy rekomendowali do wydania decyzji środowiskowej — tłumaczył Mirosław Nicewicz.
Jednak potrzebny jest społeczny consensus wokół budowy „szesnastki”, bo kolejne kłótnie mogą oznaczać, że droga w ogóle nie powstanie. I mówił o tym w poniedziałek wiceminister Jerzy Szmit.

Dziś nie wiadomo z jakich funduszy miałaby być sfinansowana przebudowa „szesnastki” oraz kiedy mogłyby ruszyć prace. W wariancie optymistycznym najszybciej symboliczne wbicie łopaty mogłoby nastąpić w 2023 r. A w sprawie kosztów drogowcy tłumaczą, że dziś wybudowanie kilometra drogi ekspresowej kosztuje 30-40 mln zł i w przypadku „szesnastki” raczej trzeba zakładać tę górna granicę, bo teren, przez który będzie ona biec, jest wyjątkowo trudny.

Pocieszające jest to, że dużo wcześniej będzie gotowy odcinek S16 od Borek Wielkich do Mrągowa. Według zaktualizowanego Programu Budowy Dróg Krajowych budowa tego odcinka przewidziana jest na lata 2019-2022.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jarecki #2320618 | 88.156.*.* 4 wrz 2017 20:36

    Wybory nadchodza, Pis-dzielce obiecaja wszystko, nawet 16 -tke na Marsa

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Krysia #2320647 | 89.228.*.* 4 wrz 2017 21:13

      Wydaje mi się że na budowie nowej 16 stracą jednak dużo nasze najpiękniejsze mazurskie miasta, choć nowa trasa na pewno jest potrzebna

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. Po jakich latach zastoju? #2320663 | 88.156.*.* 4 wrz 2017 21:30

        redaktor chyba z pisu. Na 16 coś się budowalo cały czas

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

      2. Qwe #2320671 | 83.9.*.* 4 wrz 2017 21:44

        Gadu gadu....jeden sołtys z pislandi zblokuje inwestycje bo kasy w budżecie nie będzie i powiedzą-no cóż-to wasza wina że drogi nie ma.swoja droga wystarczy zrobić odcinki 2+1 na przemian i też będzie pięknie i szybko a przy okazji starczy kasy na brakujące dwa pasy Olsztyn Biskupiec.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        1. Natec #2320715 | 5.172.*.* 4 wrz 2017 23:15

          O, widzę, że ubogich mentalnie wyborców PO tyłek piecze. Niech piecze! Gorzej, jak za PO nie było od '89.

          Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (16)