Będą duże kary za blokowanie numerów alarmowych. Koniec głupich kawałów

2017-07-18 15:00:19(ost. akt: 2017-07-18 15:28:39)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Koniec głupich kawałów. Szykują się kary za blokowanie numerów alarmowych — 1,5 tys. złotych grzywny, ograniczenie wolności lub areszt. Takie rozwiązanie zakłada prezydencki projekt nowelizacji kodeksu wykroczeń.
Na pięć telefonów odebranych przez operatorów numeru alarmowego 112 cztery są absurdalne i niezasadne. W 2016 roku operatorzy odebrali 71 proc. fałszywych zgłoszeń — to aż 362 tys. połączeń. Zaledwie 129 tys. telefonów zostało zakwalifikowanych jako zdarzenie i podjęto interwencję. Większość to jednak głupie dowcipy, które do tej pory nie były bezkarne.

Prezydencki projekt ma to jednak zaostrzyć i „zapewnić społeczeństwu łatwiejszy i skuteczniejszy dostęp do numerów alarmowych, w szczególności 112, 997, 998 i 999” — tłumaczył Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta, podczas konferencji prasowej. Dera dodał, że prezydent skierował do Sejmu projekt nie tylko po to, aby karać za bezmyślność i brak wyobraźni, ale liczy na to, że prace nad ustawą upowszechnią wiedzę o znaczeniu systemu powiadamiania ratunkowego. Istotne jest też to, żeby system ten funkcjonował prawidłowo.

— Jeśli blokowany jest numer alarmowy to ktoś, kto potrzebuje pomocy nie dodzwoni się tak szybko jak powinien — tłumaczy Jacek Wasiek, kierownik oddziału Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie. — Na zmianie pracuje szesnastu operatorów i może się zdarzyć, że będziemy mieć aż tyle niepotrzebnych rozmów. Dlatego kary są jak najbardziej wskazane. Niektórzy potrafią dzwonić po sto razy, nękać operatorów, rozmawiać po pół godziny albo robią głupie kawały. Operator nie może się rozłączyć, bo nie wie, czy ta osoba nie znajduje się w niebezpieczeństwie i nie mówi szyfrem. Ręce czasami opadają, bo ludzie dzwonią z dziwnymi pytaniami. Niedawno zadzwoniła pani i powiedziała, że w jednej z cukierni kupiła pyszne ciasto, ale nie pamięta, jaka to była cukiernia. Mieliśmy jej pomóc. Inna pani z kolei kupiła lodówkę i skarżyła się nam, że się przegrzewa. Potrzebowała pomocy w tej kwestii… Albo ludzie dzwonią i po prostu pytają o godzinę.

— Nie mam pojęcia, skąd to się w ludziach bierze — zastanawia się psycholog Piotr Chaciński. — Może robią to z nudy, może z samotności. Nigdy zawodowo nie spotkałem się z takim problemem, nikt nie przyszedł do mnie z prośbą, abym mu pomógł. Pewnie sam z siebie by się nie pojawił, ale na przykład mógłby przysłać go sąd. Być może to jeszcze przede mną.

— Do tej pory głupie telefony nie były karane, ale dwa razy zgłosiliśmy problem policji — dodaje Jacek Wasiek. — Za każdym razem mieliśmy po kilka tysięcy połączeń w ciągu doby. Osoby dzwoniły, ubliżały operatorom i groziły, że wszystkich pozwalniają. Sprawy jednak kwalifikowały się jako nękanie, a nie blokowanie numeru, co oczywiście też miało miejsce. Mam nadzieję, że teraz nie będziemy czekać na ekstremalne sytuacje. Taki projekt może sprawić, że ludzie zastanowią się, zanim zadzwonią.

Przykładów na to, że ludzie łączą się bez powodu, jest wiele i to w całej Polsce. Mieszkaniec Głuchołaz na Opolszczyźnie wykonał 5 tys. połączeń na alarmowe numery telefoniczne straż pożarnej i pogotowia ratunkowego. Mieszkanka Ełku zablokowała policyjną linię telefoniczną dzwoniąc na numer 997 ponad 200 razy dziennie. Zaś mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej dezorganizował pracę służb ratowniczych łącząc się z numerem 112 od kilku do kilkuset razy dziennie. W sumie zadzwonił na numer Centrum Powiadamiania Ratunkowego 870 razy.

Proponowana nowelizacja Kodeksu wykroczeń uzupełnia obecnie obowiązujący przepis art. 66 § 1 Kodeksu wykroczeń. Kto umyślnie, bez uzasadnienia, blokował będzie telefoniczny numer alarmowy, utrudniając lub uniemożliwiając prawidłowe funkcjonowanie systemu powiadamiania ratunkowego, podlegać będzie karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 zł. Projekt poparły wszystkie kluby. Sejm skierował go do komisji.
ar

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dupa czyli lufa w krzokach #2289450 | 5.133.*.* 19 lip 2017 05:20

    "997 i czekam i czekam i czekam i czekam a automat o głosie znudzonej panienki pitoli i pitoli i pitoli. Złodzieje nie tylko obrobili sklep ale w sklepie się uraczyli gorzałą i zagryzali tyrolska i spacerkiem odeszli z miejsca zadrżenia, a ona ta auto sekretarka z nr 997 pitoli i pitoli..." - gdziekolwiek dodzwonić się jest czymś na rodzaj lotto chybił trafił. Szybciej dodzwonisz sie na numer stacjonarny dyżurnego policji czy pogotowia niż na normalny alarmowy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. No szesz!!! #2289439 | 195.225.*.* 19 lip 2017 01:38

    Dzwonię jakieś pół roku temu na 112 że na działce miałem wizytę rabusiów, że palą oni teraz pewnie izolację z kabla którą mi ukradli i proszę o nr. do straży miejskiej A Tam GOŚCIU Że mu linię blokuję. ...Nie mam słów...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kaziu #2289180 | 90.194.*.* 18 lip 2017 16:40

    W tytule jest błąd To nie będzie koniec głupich kawałów, bo debile byli, są i będą, tyle, ze odczują to dotkliwie, ze są debilami

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. W zupełności nie sprawdzająca się instytucja #2289152 | 5.172.*.* 18 lip 2017 15:52

    To tylko dublowania telefonów ,jeśli cos się stanie poważnego trzeba dwa razy wszystko oppowiadac .W tym czasie już może być za póżno na pomoc.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Włanie trwa zamach na trójpodział władzy i ko #2289146 | 193.46.*.* 18 lip 2017 15:44

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Włanie trwa zamach na trójpodział władzy i konstytucje może o tym napiszecie?

      Pokaż wszystkie komentarze (6)