Drzewa już tak łatwo nie wytniesz. Zasady wycinki zostały zmienione

2017-06-19 17:37:44(ost. akt: 2017-06-19 12:36:04)
zdjęcie jest ilustracją do tekstu

zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Od 17 czerwca obowiązują zmienione zasady wycinki drzew na posesjach prywatnych. Gminy mają obecnie trzy tygodnie na oględziny działki. Zmienione zostały także wymiary drzew, które będzie można usunąć bez zezwolenia.
Po zgłoszeniu chęci wycinki przez właściciela nieruchomości urzędnik gminny ma 21 dni, a nie jak dotychczas 14, na dokonanie wizji lokalnej na działce. Po dokonaniu oględzin gmina ma kolejne 14 dni na wyrażenie ewentualnego sprzeciwu wobec wycinki. Brak sprzeciwu oznaczać ma tzw. milczącą zgodę na przeprowadzenie wycinki.

Od soboty nie trzeba już uzyskiwać zezwolenia na wycięcie topoli, wierzby, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego, jeśli obwód ich pnia na wysokości 5 cm nie będzie przekraczał 80 cm. W przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego ten obwód nie będzie mógł przekraczać 65 cm, a w przypadku pozostałych gatunków drzew - 50 cm.

Do czasu wydania nowego rozporządzenia ws. cen za wycięcie drzewa obowiązuje dotychczasowa stawka w wysokości 500 zł za centymetr. Minister środowiska w projekcie rozporządzenie zaproponował znacznie niższe stawki, wahające się - w przypadku drzew liściastych - od 12 do 70 zł za centymetr.

Jeśli przed upływem pięciu lat od dokonania oględzin przez urzędnika gminnego właściciel wystąpi o pozwolenie na budowę związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej i będzie ona realizowana na części nieruchomości, gdzie rosły usunięte drzewa, będzie musiał uiścić opłatę za wycinkę tych drzew.

Gmina może zakazać wycinki, jeśli drzewo jest np. cenne przyrodniczo, tzn. nosi znamiona drzewa pomnikowego. Kryteria, na podstawie których urzędnik może wydać taki zakaz, mają zostać określone w rozporządzeniu ministra środowiska.

Nowelizacja przywróciła konieczność uzgodnienia z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska zezwolenia na usunięcie drzew w pasie przydrożnym. Wyjątek stanowią tylko niektóre gatunki topoli.

Od początku tego roku, do soboty, obowiązywały przepisy, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości mógł bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie było to związane z działalnością gospodarczą. Przepisy te wzbudziły liczne społeczne protesty, które doprowadziły do nowelizacji ustawy.

źródło: kurier.pap.pl

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Johann #2269519 | 83.6.*.* 20 cze 2017 13:06

    Kto miał wyciąć i zarobić, to wyciął i zarobił. Pół roku rzezi. Ale wycinać drzewa w okresie lęgowym to czyste skur... syństwo. Takie prawo, jaki kraj. Chore.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Real #2269512 | 31.6.*.* 20 cze 2017 12:50

    Czyli jesteśmy w punkcie wyjścia. Tyle że bez kilku tysięcy drzew. Ktoś załatwił swój interes i teraz można wrócić do stanu poprzedniego, który zasadniczo był prawidłowy. Ach pisiory. Czy wy takie tępe czy może podwójnie cwane...?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. eurokolchoz #2269362 | 31.212.*.* 20 cze 2017 09:14

    ...w kołchozie zwanym Unią nie możesz bąka puścic, zanim nie otrzymasz pozwolenia od biurowych pasożytow

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. juz napchane kieszenie a parki i lasy pochlas #2269357 | 193.46.*.* 20 cze 2017 09:08

    juz napchane kieszenie a parki i lasy pochlastane wiec .....

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. minusy #2269250 | 37.249.*.* 20 cze 2017 06:09

    w komentarzach co to teraz da ha ha ha

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (11)