Sebastian zmierza drogą Feliksa

2017-06-09 14:02:07(ost. akt: 2017-06-13 12:36:43)
Sebastian Stachura

Sebastian Stachura

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Ma ambitny cel: chce nagrać zapomniane utwory Feliksa Nowowiejskiego i zagrać je na organach, na których grał sam kompozytor. Żeby spełnić to marzenie potrzebne są mu „lajki” na Facebooku. Zwycięzca otrzyma gratisową sesję nagraniową.
Sebastian Stachura urodził się w Olsztynie. Teraz kończy I rok studiów na Akademii Muzycznej w Gdańsku, ma 21 lat.

— Czuję się bardzo związany z Olsztynem, Warmią i jej historią — opowiada o sobie. — Naukę gry zacząłem, jak wielu organistów, od fortepianu. Początkowo u prywatnych nauczycieli, potem w szkole muzycznej w Olsztynie. Jednak od zawsze fascynowała mnie potęga „króla instrumentów” i przeniosłem się z fortepianu na organy. Gdy zaczynałem, byłem taki mały, że trudno mi było sięgnąć do klawiatury pedałowej. Dziś oceniam, że była to bardzo dobra decyzja. Szkołę skończyłem z wyróżnieniem w 2009 roku.

Sebastian opowiada, że fascynuje go Feliks Nowowiejski i jego muzyka. Odwiedził salon muzyczny w Barczewie, gdzie zgromadzone są pamiątki po kompozytorze, ale najbardziej intrygują go organy, na których sam kompozytor grał w olsztyńskiej katedrze. Pracował tam w latach 1898-1900 jako organista.
Sebastian postanowił sięgnąć po nieznane kompozycje Nowowiejskiego. Znalazł je w bibliotece Akademii Muzycznej w Gdańsku, większość nie nosi żadnych śladów używania.

— Marzę, by zagrać je na tym starym instrumencie w katedrze. Organy stoją w prezbiterium, pochodzą z drugiej połowy XIX wieku. Gdyby udało mi się na nich zagrać nieznane kompozycje Feliksa Nowowiejskiego, byłby to powrót do korzeni, do Warmii. Już je ćwiczę, w języku muzycznym mówi się, że je rozczytuję. Mam spisanych 17 utworów. Gdybym wygrał darmową sesję nagraniową, mógłbym je utrwalić.

— Chcę popularyzować muzykę autora „Roty”. Teraz więcej mówi się o kompozytorze, bo 2016 był Rokiem Nowowiejskiego, ale znów może popaść w zapomnienie. Twórczość chóralna wciąż bierze górę nad organową. Chciałbym to zmienić. Organy to potęga, wspaniały, przeszywający dźwięk — mówi Sebastian.
Jak podkreśla, wybór kierunku studiów — muzyka kościelna — nie był przypadkowy. W przyszłości chce być organistą, rozwijać się koncertowo i kultywować pamięć o Feliksie Nowowiejskim. Teraz dalej poznaje muzykę organową, uczy się dyrygowania, ma zajęcia z emisji głosu i wszechstronnie się rozwija.
Wolny czas spędza ze swoją dziewczyną Julką, która też studiuje na Akademii Muzycznej. Gra w tenisa stołowego i piłkę nożną. — Choć w tenisa częściej, bo piłka to sport, w którym łatwo o kontuzję, a palce organisty to skarb — śmieje się.
Pytam, czy poeta Edward Stachura to jego krewny? — To jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Nie był, ale lubię czytać jego poezję — odpowiada.
Jak można pomóc Sebastianowi Stachurze? Konkurs, zorganizowany przez wytwórnię płytową Ars Sonora, to możliwość otrzymania darmowej sesji nagraniowej. Dostanie ją osoba, która otrzyma najwięcej lajków. Podajemy link. Czas do 14 czerwca.



Beata Brokowska
b.brokowska@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. O I TO #2262964 | 195.136.*.* 9 cze 2017 14:44

    PROSZĘ I TO JEST MĄDRY CHŁOPAK AMBITNY ,A NIE JAKIŚ PRZYGŁUP CO LATA W STRINGACH PO MARKECIE .ŻYCZĘ POWODZENIA ABY SIĘ UDAŁO

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Allensteiner #2263136 | 94.254.*.* 9 cze 2017 20:21

    Na początek proponuję marsze patriotyczne Nowowiejskiego Zeppelinmarsch, Unter den Schwingen des deutschen Aars i Deutschlands Stolz :-D

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz