Piłka ręczna w tych szkołach nie jest straszna

Szkoła Podstawowa w Łęgajnach należy do nielicznych w naszym powiecie, które nie mają sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia. Nie zabija to jednak ducha sportu w uczniach. Ze szczypiornistami Warmii Traveland trenowały, aż się kurzyło! Tym razem Piotr Pakulski, Sergiusz Dworaczek i Tomasz Fugiel zostali zaproszeni do podolsztyńskich Łęgajn. Z początku wszyscy wyglądali na dość zaskoczonych. W małej salce, która kiedyś służyła za klasę lekcyjną, miało się zmieścić trzech rosłych szczypiornistów oraz 16 uczniów. To wydawało się niemożliwe. — Ale dla chcącego nic trudnego — przekonywał Tomasz Fugiel, rozgrywający olsztyńskiego zespołu.
I rzeczywiście, gdy chwilę po godz. 8 do sali wkroczyła dobrze zorganizowana grupa młodych ludzi, nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. Uczniowie z niezwykłą dyscypliną przystąpili do rozgrzewki, a po 15 minutach rozciągania, przysiadów i skłonów zaczęła się największa frajda. W ruch poszły profesjonalne piłki! Klasa VI A oprócz tego, że była bardzo sprawna fizycznie wyróżniała się również... niezwykłą precyzją. Bezkolizyjne bieganie na tak małej powierzchni nie jest bowiem sprawą prostą, a posługiwanie się piłką w takich warunkach też do najłatwiejszych nie należy. Trzeba rzucać dokładnie, ale nie mocno. Na szczęście obyło się bez stłuczek i kraks.

A w Stawigudzie uczniowie VI a stawili się w sali gimnastycznej, aby szczypiorniaka uczyć się od najlepszych. Na specjalną lekcję zaproszono trzech graczy olsztyńskiej Warmii Traveland Olsztyn. Pakulski Piotr, Sikorski Michał i Dworaczek Sergiusz to nazwiska znane każdemu fanowi olsztyńskiej piłki ręcznej. Tym razem nie musieli słuchać trenera, a sami stali się trenerami 14-osobowej grupy nastolatków. Po krótkiej ogólnorozwojowej rozgrzewce, gdzie prym wiodły przysiady i skłony zaczął się prawdziwy trening. W ruch poszły piłki, ćwiczono techniki podań. Następnie dzieciaki po raz pierwszy miały okazję zapoznać się z techniką szczypiorniaka. Akcja toczyła się wartko. Nie było takich, którzy nie umieliby kozłować czy co chwilę gubili piłkę. Na zakończenie przyszło czas na podsumowanie - szczypiorniści wypunktowali błędy, które zauważyli podczas gry. Na całe szczęście nie było ich za wiele. Pełen profesjonalizm - podkreślili po zakończonym remisem meczu zaproszeni goście. Na odchodne rozdano pamiątkowe dyplomy z autografami.

Natomiast w Szkole Podstawowej nr 7 w Olsztynie aktywnością zarażali uczniów klas VI c i IV b Łukasz Zakreta i Piotr Deptuła z Warmii Traveland. Zaproszeni goście nie mieli łatwo, gdyż spotkali się m.in. z samymi wicemistrzyniami województwa!
— Mamy tu paczkę naprawdę zgranych i sprawnych dziewczyn, za którymi już sporo sukcesów. Wicemistrzostwo województwa, 9. miejsce w zawodach ogólnopolskich. Piłka ręczna to dla naszych dzieciaków nie pierwszyzna, ale dzisiejsze wydarzenie to na pewno miła odmiana i dodatkowa motywacja. Uczniowie mają przykład, że to, co teraz robią dla zabawy, kiedyś może przerodzić się w pasjonujący zawód — podkreśla wuefistka i opiekunka dziewczęcej sekcji piłki ręcznej Marzena Żukowska.
Łukasz Zakreta i Piotr Deptuła, szczypiorniści zaproszeni na lekcję nie ukrywali podziwu.
— To był trening na naprawdę wysokim poziomie! Bardzo ważne, żeby tą uzdolnioną młodzież wspierać i rozwijać. Tylko czy znajdą się na to pieniądze? — mówili.
ap

Organizatorzy akcji "Ćwicz na zdrowie": Fundacja Instytut Badań i Edukacji Społecznej, Fit nie Fat