To nie żart! Szakal złocisty w Olsztynie. Ostatecznie potwierdzono obecność zwierzęcia

2017-04-09 18:05:00(ost. akt: 2017-04-09 12:11:18)

Autor zdjęcia: czytelnik GO

Szakal złocisty zdobył Olsztyn! Ten fakt potwierdził prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Ostateczną opinię wydał na podstawie zdjęcia szakala, którego w Kortowie sfotografował nasz czytelnik. 

Szakal złocisty, przedstawiciel niespotykanego dotychczas w północnej Europie gatunku drapieżnika, pojawił się w Olsztynie. Nasz czytelnik sfotografował drapieżnika w Kortowie przy parkingu. Widzieliśmy go też na os. Mleczna. Podobne do lisa 
zwierzę dwukrotnie zobaczyłam na swoim podwórku przy ul. Gałczyńskiego w połowie ubiegłego tygodnia.

Rozmawiałam o tym z prof. Zbigniewem Endlerem, biologiem i ekologiem. — Znalazłem w Kortowie na gałązkach krzewu kłębek brązowo-złocistej sierści — powiedział nam profesor. — Zauważyłem też, że coś zjada nasze gołębie. 

Profesor potwierdził, że zwierzę, które widziałam na trawniku przed blokiem, to najprawdopodobniej szakal złocisty. O spotkaniu napisałam w piątkowej Gazecie. I w piątek do redakcji zadzwonił pan Bogumił, mieszkaniec Słonecznego Stoku. Gdy w środę 29 marca około godz. 11 był na parkingu przy kościele św. Wawrzyńca w Kortowie, zauważył dziwne zwierzę. Sfotografował je komórką. W piątek od znajomych dowiedział się, że o podobnym zwierzęciu napisała GO. Przyniósł zdjęcie.


— Szakale złociste to mieszkańcy południowej Europy. — Ale od trzech lat obserwuje się je też w Polsce — dodaje prof. Endler. — Są to drapieżniki żywiące się niewielkimi ssakami. Szakale nie są płochliwe i jak wiele innych zwierząt ciągną do miast, gdzie jest cieplej i gdzie łatwiej zdobyć żywność. 
To, że szakale ruszyły na północ, świadczą o szybszych, niż sądzimy, zmianach klimatu.
Szakal złocisty jest wyższy od lisa. Ma dłuższe, smukłe łapy i krótszy ogon. W Polsce pisał już o nim w 2015 roku prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży. Opowiedzieliśmy mu o naszych obserwacjach i wysłaliśmy zdjęcie zrobione przez pana Bogumiła.
— Szakal zdobył Olsztyn! — stwierdził krótko prof. Kowalczyk po obejrzeniu zdjęcia. I zaraz zaznaczył nasze miasto na mapie w internetowym Atlasie Ssaków Polski. 
Szakale złociste zauważono dotychczas na Pomorzu Zachodnim, w okolicach Kwidzyna, gdzie prawdopodobnie szakala rodzina się rozmnożyła, nad Biebrzą i na południowy-zachód o Terespola.

Do IBS trafiły trzy martwe osobniki. Zostały zbadane, ale — jak mówi prof. Kowalczyk — to zbyt mała próba, żeby stawiać konkretne wnioski. 
Wiadomo, że szakale zostały wytępione w latach 50. XX wieku na Bałkanach i w Rumunii.
— Teraz jego populacja się odbudowała — dodaje naukowiec. — Zmienił się też sposób użytkowania ziemi rolnej w Europie Środkowej. Jest więcej nieużytków i niemeliorowanych łąk, a takie tereny, podobnie jak doliny rzek, odpowiadają szakalom.


Czy obecność nowego drapieżnika nie zagrozi rodzimym gatunkom zwierząt? — Do szakali trzeba strzelać, ile wlezie! — przekonuje prof. Zygmunt Giżejewski ze stacji Badawczej Instytutu Rozrodu Zwierząt i Żywności PAN w Popielnie. — Jest to gatunek obcy, drapieżnik, który poluje na bażanty i zające. Nie wiadomo też, jakie przyniesie ze sobą pasożyty. Mogą być bardzo niebezpieczne.

Pogląd prof. Rafała Kowalczyka w sprawie szakala jest bardziej umiarkowany. — Nie należy go tępić — uważa. — Tak jak w Unii Europejskiej może podlegać użytkowaniu łowieckiemu, być zwierzęciem łownym z całorocznym okresem ochronnym.


Czy to nie wewnętrzna sprzeczność? — Nie — odpowiada prof. Kowalczyk. — Taki status ma łoś. Jest pod ochroną, ale w określonych sytuacjach można na niego polować. Łatwiej jest zmienić prawnie okres ochronny niż status zwierzęcia.


Ewa Mazgal

Komentarze (41) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bebe #2321366 | 83.9.*.* 5 wrz 2017 20:25

    Widziałem go w niedzielę w kościele na mszy, sziedział cichutko i słuchał kazania, że jest do odstrzału, zmartwił się i zwiał na bałkany.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Pam #2320701 | 78.88.*.* 4 wrz 2017 22:55

    Przecież to zwykły rudy lis, któremu coś się stało z kitą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Olsztyn #2314206 | 83.30.*.* 25 sie 2017 16:58

    No i doczekał się biedny szakal wprowadzenia na listę zwierząt łownych. Od 2019 będzie można go legalnie odstrzelić. Kolejny mądry pomysł szyszki. Wytłuc wszystko co się rusza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Magdiks #2277179 | 31.130.*.* 2 lip 2017 12:25

    Ja również widziałam takie zwierzę w Pogwizdowie w okolicy Czarnej koło Łańcuta w woj. podkarpackim

    odpowiedz na ten komentarz

  5. UWM #2267536 | 88.156.*.* 16 cze 2017 23:37

    Widziałem takiego przy ul. Warszawskiej między starą pętla autobusową w Kortowie a przystankiem tramwaju. Najpierw wydawało mi się, że to lis ale ten jednak miał inne proporcje ciała. Przemknął bliko mnie i wskoczyl na posesję naprzeciwko starej pętli kortowskiej.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (41)