Monitoring w szkołach skontrolowany. Czy rzeczywiście zapewnia dzieciom bezpieczeństwo?

2017-03-14 11:21:37(ost. akt: 2017-03-14 11:45:56)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

NIK kontrolowała system monitoringu wizyjnego w szkołach publicznych i w samorządach. Jak się okazało, większość szkół nie zapewnia obserwacji obrazu z kamer podczas przerw lekcyjnych i nie wykorzystuje funkcji interwencyjnej monitoringu.
Kontroli zostało poddane 28 szkół publicznych i 14 samorządów, dodatkowo w trakcie badania zebrano informacje od 7 tys. szkół podstawowych i gimnazjów. Wyniki uzupełniono ankietami przeprowadzonymi wśród 1,8 tys. uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum oraz 1 tys. nauczycieli wybranych placówek. Jak się okazało, to, że monitoring jest w szkole pozytywnie wpływało na poczucie bezpieczeństwa uczniów, pracowników szkoły, a także komfort pracy nauczycieli. Jednak czy monitoring mimo tego że był, to działał?

Dane pozyskane z 5 tys. szkół potwierdziły, że kamery w szkołach pozwoliły na wykrycie sprawców lub uczestników niepożądanych zdarzeń. M. in. bójek, dewastacji mienia czy kradzieży. Jednak choć poziom bezpieczeństwa dzięki monitoringowi jest większy, to brakuje wciąż ustawowej regulacji jego stosowania. Obecnie szkoły mogą przyjmować dowolne rozwiązania w zakresie rozmieszczenia kamer, czasu przechowywania nagrań oraz niewypełnianiem obowiązków dotyczących zbioru danych osobowych z monitoringu wizyjnego, które są określone w ustawie o ochronie danych osobowych. Z badania NIK wynika, że większość szkół nie zapewniła obserwacji obrazu z kamer podczas przerw lekcyjnych. Dodatkowo w tych szkołach nie było też sprawnego systemu powiadamiania o zaobserwowanych wydarzeniach osób mogących podjąć natychmiastową interwencję. Co więcej, w kilku przypadkach obraz z kamer był tak niskiej jakości, że nie pozwalał na ustalenie przebiegu zdarzeń czy sprawców. Skontrolowane placówki w rzeczywistości wykorzystywały więc przede wszystkim funkcję prewencyjną monitoringu.

Z badań wynika także, że został zaniedbany jeszcze jeden obowiązek, czyli konieczność zgłaszania zbioru danych osobowych z monitoringu wizyjnego w celu rejestracji Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych. Spośród 18 zobligowanych do tego placówek, jedynie dwie dokonały zgłoszenia zbioru przed rozpoczęciem kontroli.

Samorządy, które są odpowiedzialne za bezpieczeństwo w szkołach, powierzyły tę kwestię dyrektorom szkół. Jednostki samorządu terytorialnego nie weryfikowały wydajności serwerów.

W związku z tymi wynikami NIK postuluje, żeby minister edukacji narodowej wypracowała standardy funkcjonowania systemu monitoringu w w szkołach. Ponadto w ocenie izby dyrektorzy szkół powinni zweryfikować rozmieszczenie kamer pod kątem poszanowania prywatności uczniów i nauczycieli oraz dokonywać okresowych ocen skuteczności monitoringu w kilka zakresach realizacji. Chodzi tu o funkcje interwencyjną, dowodową i prewencyjną.

Źródło: Kurier PAP

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Birżyc #2202189 | 81.190.*.* 14 mar 2017 21:43

    Kiejzwa ja chudził du szkuły nejbieło kamyr rzadneh i dubrza beło ła teros cymbrajom kamyry sie marzot, skela to słeszyć!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz