Ambasador Rosji na UWM. Gazeta „Po sąsiedzku” wyróżniona

2017-03-06 17:15:38(ost. akt: 2017-03-06 18:26:26)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew wygłosił w poniedziałek na UWM wykład na temat „Trudnych relacji polsko-rosyjskich i jak się w tej sytuacji odnaleźć”. Podczas spotkania na uczelni została wyróżniona gazeta „Po sąsiedzku”, którą wydaje Grupa WM.
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew jest optymistą. Rosyjski dyplomata wierzy, że stosunki polsko-rosyjskie będą jeszcze dobre — powiedział to podczas wykładu na UWM.

Ambasador gościł w Olsztynie z okazji obchodów 15-lecia współpracy Warmii i Mazur z obwodem kaliningradzkim, które zorganizowało Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód. Stowarzyszenie wyróżniło Proporcami Dobrego Sąsiedztwa oba regiony w niedzielę na gali w filharmonii. A na UWM odbyła się konferencja poświęcona relacjom polsko-rosyjskim. Przed spotkaniem ambasador spotkał się z rektorem UWM.

— Mamy studentów z Rosji, m.in. 16 studentów z uniwersytetu z Biełgorodu, przyjechali do nas na semestr letni na wydział prawa — powiedział prof. Ryszard Górecki, rektor UWM w oczekiwaniu na wykład ambasadora. — Mamy konkretny pogram współpracy z kilkoma innymi uczelniami z Rosji.

Przed wykładem ambasadora specjalne podziękowanie odebrał Jarosław Tokarczyk, prezes grup WM, która została wyróżniona za wydawnictwo dwujęzycznej gazety „Po sąsiedzku”.

— Gazeta „Po sąsiedzku” i jej wydania internetowe sprzyjają dobrym relacjom i współpracy między regionami — podkreślił Wiesław Łubiński, prezes olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Współpraca Polska—Wschód, które uhonorowało wydawnictwo Grupy WM. A wyróżnienie wręczyli prezesowi Tokarczykowi wspólnie ambasador Andriejew i prezes Łubiński.

Gazeta „Po sąsiedzku” ukazuje się już od sześciu lat. Gazeta jest dwujęzyczna, polsko-rosyjska. — Wydajemy ją z myślą o mieszkańcach po obu stronach granicy, wierząc, że ta powinna łączyć, a nie dzielić, bo współpraca leży w interesie obu stron — stwierdził prezes Jarosław Tokarczyk. — I nasza gazeta ma pomoc w tym, zarówno w kontaktach między firmami, instytucjami, jak też między mieszkańcami sąsiadujących ze sobą regionów.

Dziś gazeta „Po sąsiedzku” to uznany i wiodący na rynku tytuł. — Rozpoznawalny już w obwodzie kaliningradzkim — dodał Tomasz Miroński, redaktor naczelny gazety „Po sąsiedzku”.

Dzisiaj stosunki polsko-rosyjskie nie są najlepsze, a wielka polityka odciska swoje piętno także na relacjach między regionami. Dowodem było choćby zawieszenie małego ruchu granicznego między Rosją a Polską, co znacznie ograniczyło kontakty między Warmią i Mazurami a obwodem kaliningradzkim. I o tym mówił ambasador Rosji Siergiej Andriejew. Dyplomata podczas wykładu analizował, co przeszkadza Polsce i Rosji w utrzymywaniu dobrosąsiedzkich stosunków.


am

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ciekawszym wykładem byłoby #2196245 | 83.24.*.* 6 mar 2017 20:08

    Jak nie oddać własności RP z katastrofy Smoleńskiej, w której zginęli najważniejsi politycy wszystkich opcji politycznych czyli jak ukraść czyjąś własność by udowodnić swoją wyższość / czytaj butę,ignorancję i głupotę/

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. aviator #2196256 | 188.146.*.* 6 mar 2017 20:29

    Starsi ludzie jeszcze pamiętają, jak to nas Rosjanie już 17 września zaczęli wyzwalać. Kobiety z cnoty, mężczyzn z zegarków a wszystkich z wolności. Całe lata komunistycznej okupacji a teraz lament że nasze stosunki nie są najlepsze. I zaraz się dowiem że to moja wina, bo za mało kocham naszego czerwonego brata.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mieszkaniec województwa #2196268 | 91.233.*.* 6 mar 2017 20:43

    Cieszę sie z takich spotkań.Przynajmiej dowód na to że polacy wbrew elitom przywódczym nie sa 'rusofobami" i chcą dobrych stosunków z poteznym sasiadem majacym wspólne słowiańskie korzenie

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Zenon #2196284 | 88.156.*.* 6 mar 2017 20:56

    Czy chcemy czy nie ,jesteśmy terenem przygranicznym i taka wspólpraca nam się opłaca.Wspaniale rozwijała się wspolpraca pomiędzy szkołami muzycznymi Olsztyna i Kaliningradu ,ale teraz ,z powodu zamknięcia MRG ,nie przyjechały dzieci z Kaliningradu ani profesorowie,a byłoby się od kogo uczyc,bo ich szkoły muzyczne i nauczyciele są na o niebo lepszym poziomie od naszych.Ale Pis u to nie obchodzi ,z Warszawy tego nie widać.Każde stosunki między ludżmi są wartością samą w sobie ,a Rosjanie sa bardzo serdeczni w stosunku do Polaków ,ci zwyczajni ,a nie polityczne dziady.Niezwykle gościnni i podchodza bardzo wspaniale do naszych dzieci.Podziękujmy więc dobrej zmianie,a w tym roku do naszej nędznej szkoły muzycznej nie przyjedzie żaden profesor fortepianu,co powoduje,że nasze dzieci nie bedą miały okazji nawet poznać ,jak można grać i ćwiczyć.Poziom i tak jest już zatrważająco niski ,brak mi słow.Dyrektorka skutecznie zrobiła ze szkoły kólko zainteresowań ,a nie szkołe mającą dać zawód muzyka.Już i tak szkola w Dywitach i jej filie są na wyższym poziomie.To pokazuje co znaczy dobry dyrektor ,a nie osoba przypochlebiająca się wszystkim ,ale skutecznie obniżająca i tak już niski poziom.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. ziom #2196296 | 79.186.*.* 6 mar 2017 21:08

    u nas wazniejsze sa stosunki z watykanem ,co nam przynosi tylko straty

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)