300 tysięcy złotych na walkę ze śmiertelnie groźnym barszczem

2017-02-22 09:00:00(ost. akt: 2017-02-22 07:32:28)
Barszcz Sosnowskiego w okolicach Biskupca Pomorskiego

Barszcz Sosnowskiego w okolicach Biskupca Pomorskiego

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Jest jeszcze zima, ale śmiertelnie niebezpieczna roślina jest już przygotowana na sezon letni. Ten chwast to barszcz Sosnowskiego, przywieziony z Kaukazu. Latem wydziela silnie toksyczną substancję, która pod wpływem promieni słonecznych powoduje dotkliwe poparzenia.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki przeznaczył 300 tysięcy złotych na walkę z usuwaniem barszczu Sosnowskiego. Fundusze na walkę z tym chwastem mogą otrzymać jednostki samorządu terytorialnego i jednostki organizacyjne Lasów Państwowych.

Pieniądze można wydać na zakup środków chemicznych, oprysków, komponentów umożliwiających realizację zabiegów, a także na zabezpieczenie miejsca wykonywania prac. — Beneficjent może pozyskać do 100 proc. kosztów kwalifikowanych nieprzekraczających 2 tys. zł za 1 ha obszaru, z którego zostanie usunięty barszcz Sosnowskiego (1 ha rozumie się jako sumę łącznej powierzchni, z której zostanie usunięta roślina). — informują urzędnicy z urzędu marszałkowskiego.

Barszcz Sosnowskiego to śmiertelnie groźna roślina. Mimo, że barszcz kwitnie przez dwa miesiące w roku (czerwiec-lipiec) to parzyć może przez cały rok, nawet po obcięciu i wysuszeniu rośliny. — Obrażeń można się nabawić nawet bez bezpośredniego kontaktu ze skórą a jedynie przebywając w jego pobliżu — podkreśla Izabela Sachajdakiewicz, ekspert z portalu barszcz.edu.pl.

— Związki chemiczne zawarte w soku barszczu mogą w skrajnych przypadkach wywołać poparzenia skóry I stopnia, które mogą doprowadzić nawet do amputacji kończyn. Mogą być także przyczyną obrażenia dróg oddechowych, nudności, bólów głowy, wymiotów, czy urazów oczu — wyjaśnia.

W 2016 roku, dyrektor ratuszowego Wydziału Środowiska, Zdzisław Zdanowicz, w Olsztynie informował o kilku stanowiskach toksycznych odmian barszczu. — Kolejne skupiska wdzierają się do naszego miasta od strony Stawigudy i Jonkowa. I dlatego musimy już dziś zacząć reagować — informował Zdanowicz.

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zenek #2187473 | 95.160.*.* 22 lut 2017 10:22

    niech ten barszcz usuwa ten co go tu sprowadził. albo politycy którzy wyrazili na to zgodę bez badań w Polsce.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. WIESIA #2187483 | 151.248.*.* 22 lut 2017 10:38

      Barszcz dobrze się ma w gminie Kolno a dokładnie okolica Górowa i Bęsi.W ubiegłym roku już niby zniszczyli wydając pieniądze .Jak w tym roku tak wykonają zabieg jak w ubiegłym roku to należy pogratulować

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. walka z wiatrakami #2187485 | 5.172.*.* 22 lut 2017 10:40

        To wydzial srodowiska nie wie ,ze barszcz obsial sie tysiacami nasionek,ktore sobie leza w glebie i na ktore nie dzialaja opryski.?

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Miejscowość Ustnik i okolice #2187720 | 178.235.*.* 22 lut 2017 15:59

          tam jest tego właśnie na hektary.

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. Xxxx #2187972 | 37.47.*.* 22 lut 2017 20:22

            Między rutkowicami a turza wielka tez tego barszczu pełno

            Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

          Pokaż wszystkie komentarze (11)