Ponad pół miliona niezapłaconych alimentów ma mieszkaniec naszego regionu. Czy są metody na alimenciarzy?

2017-02-17 11:11:31(ost. akt: 2017-02-17 11:04:57)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Aż 10,1 mld zł wynosi wartość długów alimentacyjnych Polaków. Zadłużonych jest ponad 299 tys. osób. Wśród dłużników przeważają mężczyźni. Rekordzistą jest ojciec, który jest winien swoim dzieciom... 723 tys. zł. Drugim z rekordzistów jest mieszkaniec Warmii i Mazur. Jego "wynik" to kwota 597 tys. zł.
Rekordzistą w niepłaceniu alimentów jest 38-letni ojciec z Podkarpacia. Tuż za nim plasuje się 49-letni mieszkaniec Warmii i Mazur. Wysokość jego zadłużenia wynosi 597 tys. To znacznie więcej niż wynosi "standardowa" kwota zadłużenia alimenciarzy, czyli 33 tys. 725 zł.

Złą wiadomością jest to, że od końca września ubiegłego roku do stycznia 2017 wzrosło zarówno zadłużenie z tytułu niepłaconych alimentów, jak i liczba dłużników alimentacyjnych we wszystkich regionach: liczba dłużników - o prawie 17 tys. osób, a sam dług - o ponad 801 mln zł.

Wśród dłużników znacznie przeważają mężczyźni. To aż 95 proc. niepłacących alimenty.

Najczęściej na dzieci nie płacą ojcowie w wieku 35-44 lat (ponad 35 proc.) oraz w wieku 45-54 lat (prawie 29 proc.). Wszystkich niepłacących kobiet jest zaledwie 4,5 proc.

Co ważne, wciąż nie znany jest pełen obraz zjawiska. Mimo ustawowego obowiązku nadal 16 proc. gmin nie przekazuje do BIG-ów danych na temat osób zalegających z alimentami. Z kolei dłużnicy wpisywani przez gminy to tylko część niepłacących alimentów.

Dłużnika alimentacyjnego można wpisać do rejestru. Wpisu może dokonać zarówno gmina, jak i le także rodzic, który nie otrzymuje alimentów na dziecko. Skutkuje to tym, że zgłoszony nie ma możliwości zaciągania zobowiązań.


Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. j. #2184638 | 217.99.*.* 17 lut 2017 12:37

    "Bo do tanga trzeba dwojga..." i tak koszty dzieci powinny być solidarnie pokrywana czyli 50/50%. A co się dzieje? Dziwki robią sobie sposób na życie! Sądy przysądzają alimenty w wysokości 100% na ojca/ojców dzieci + na matkę. Dodatkowo 500+. I tak baba żyje na czyjś koszt i utrzymuje kochasia a facet jest przegrany. Bo jeżeli jest dług hipoteczny to na 100% sąd przysądzi do spłaty ojcu... Myślę że jak tak dalej będzie to mężczyźni nie będą chcieli zakładać rodzin a jak będzie taki chciał dziecko to "zleci" dziwce za odpowiednim miesięcznym wynagrodzeniem ale na swoich warunkach a nie na chorych paragrafach. Aha - nie piszcie że kłamię bo znam z autopsji kilka takich sytuacji!

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Trzeba myśleć #2184578 | 81.15.*.* 17 lut 2017 11:18

      tyle kasy za zamoczenie sobie , Bo babę trzeba wychować ,A nie brać co podleci bo ma ładny tyłek , Baba sobie i tak znajdzie jak ładna a ty będziesz bulił alimenty i klepał bidę

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Jasio #2184985 | 217.99.*.* 17 lut 2017 19:18

        Patologia jest często rodzinna.... Znam przypadek że matka ma 3 dzieci , każde z innym, męża pozbawiła mieszkania bo samotnej matki nikt nie śmie ruszyć - przez 20 lat żyła z alimentów. Do tego co kilka miesięcy świeżaczek kochanek. Córeczkę dobrze wychowała bo robi to samo czyli dzieci i 500+ do tego wyrzuciła męża z mieszkania pod most z długiem hipotecznym i alimentami. A ona w mieszkaniu z kochankiem... - Jaka matka taka córka!

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      2. Pilsener #2184970 | 89.71.*.* 17 lut 2017 19:01

        Mój znajomy jest taksówkarzem, ale żona go zostawiła dla stoczniowca (bo on zarabiał 3 tys. a stoczniowiec dwa razy tyle) a w dodatku w sądzie naściemniała standardowo, jak to się znęcał nad rodziną i sąd zawiesił mu prawa rodzicielskie. Teraz oni mają tysiaka z 500+ (ona oficjalnie nie ma żadnych dochodów) + jakiś tam socjal + pensja ze stoczni i oczywiście alimenty na dwójkę dzieci. A on nie może nawet własnych dzieci zobaczyć - bo mu sąd zabronił. To jest sprawiedliwe? Potem kobiety narzekają, że mężczyźni nie chcą się żenić - a jak tu się żenić jak wszystkie prawa i przywileje są po jednej stronie? Z winy systemu obrączka na palcu degraduje faceta do roli f*ajera i c*oty.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. ciężko o normalną #2184800 | 81.15.*.* 17 lut 2017 16:00

          Teraz co nie które to mają taki cel Alimęty + 500 ładna sumka wychodzi jeszcze zachaczy o jakiegoś frajera co jej kaski nie odmówi .i TAK żyją

          Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (35)