Małgorzata jest skromna

2017-01-31 12:00:00(ost. akt: 2017-01-31 17:20:08)

Małgorzata Jasińska w barwach Cylance Pro Cycling

Małgorzata Jasińska w barwach Cylance Pro Cycling

Autor zdjęcia: archiwum domowe

Gdyby Gosia znalazła się w dziesiątce laureatów, byłaby to dla niej wielka sprawa — mówi Janusz Jasiński, ojciec i pierwszy trener Małgorzaty Jasińskiej.

Małgorzata Jasińska jest uznaną osobowością polskiego kolarstwa. To trzykrotna mistrzyni Polski seniorek w indywidualnym wyścigu szosowym (2009, 2010, 2015), poza tym jest dwukrotną wicemistrzynią (2005, 2008) i brązową medalistką MP (2012). Wielokrotnie reprezentowała nasz kraj na największych światowych imprezach kolarskich, w tym dziewięć razy w mistrzostwach świata. Czterokrotnie uczestniczyła w kobiecym Giro d'Italia, a dwukrotnie wygrała Giro d'Toscana (raz była druga). Jej największe sportowe marzenie spełniło się w ubiegłym roku, kiedy to wywalczyła prawo udziału w igrzyskach w Rio, gdzie zajęła 24. miejsce.

Małgorzata Jasińska pochodzi z rodziny o bogatych kolarskich tradycjach. Jej ojciec Janusz był jej pierwszym trenerem, starsza siostra Beata należała do czołówki polskich zawodniczek, a brat Marcin był jednym z najlepszych kolarzy naszego regionu.
 Jest wychowanką Krokusa Mazura Barczewo. Przez dwa sezony reprezentowała polską grupę zawodową Pol-Aqua, a po jej rozwiązaniu przeniosła się do Włoch. Znalazła tam początkowo miejsce w grupie S.C. Michela Fanini-Rox, a potem w Mcipollini Giambenini. To nie przeszkadzało jej w uczestniczeniu w mistrzostwach Polski, w których reprezentowała swój macierzysty barczewski klub. Warto też wiedzieć, że mimo bogatej kariery sportowej ukończyła z wyróżnieniem stacjonarne studia pedagogiki specjalnej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. 

— Jak to się stało, że tak niezwykle utytułowana zawodniczka ani razu nie znalazła się w dziesiątce laureatów plebiscytu na najpopularniejszych sportowców Warmii i Mazur? — zapytaliśmy Janusza Jasińskiego.

— Myślę, że to wynik jej skromności i zupełnego braku lansowania swojej osoby, co mogłoby sprzyjać popularności — stwierdził. — Zwykle w dziesiątce plebiscytowej znajdują się osoby, które rzeczywiście osiągają nietuzinkowe sukcesy, ale są pewnie i tacy, którzy znalazły się tam dzięki odpowiednio zorganizowanym grupom wsparcia. Małgosia jest daleka od tego i takie parcia jest jej obce. Oczywiście gdyby w tym roku Gosia znalazła się w takiej dziesiątce, byłaby to dla niej wielka satysfakcja i bardzo sympatyczna sprawa. Czy przyjechałaby wtedy na Bal Sportowca? Dokładnie jeszcze tego nie wiem, ale coś mi ostatnio mówiła, że pod koniec lutego będzie się ścigać w Holandii i Belgii. W takiej sytuacji to pewnie z żoną Janiną musielibyśmy reprezentować córkę na balu, co byłoby dla nas wielką przyjemnością i zaszczytem — przyznał urodzony w 1958 roku w Olsztynie pan Janusz, były kolarz Startu i Zjednoczonych, wielokrotny medalista mistrzostw województwa.

Przy okazji informujemy, że Małgorzata Jasińska podpisała niedawno kontrakt z nową grupą zawodową. Od 2017 r. będzie reprezentowała amerykański zespół Cylance Pro Cycling (11. miejscu w rankingu Women’s World Tour). W ekipie tej znajdują się kolarki z najwyższej półki, m.in. Holenderka Kirsten Wild (czterokrotna medalistka mistrzostw świata i brązowa medalistka mistrzostw Europy w kolarstwie torowym i brązowa medalistka szosowych mistrzostw świata) oraz Brytyjka Danielle King (przede wszystkim kolarka torowa, mistrzyni olimpijska, trzykrotna medalistka mistrzostwa świata i Europy).

LECH JANKA
l.janka@gazetaolsztynska.pl



Źródło: Gazeta Olsztyńska