Ksiądz stanie przed sądem pod zarzutem pedofilii

2017-01-07 09:51:32(ost. akt: 2017-01-07 08:51:41)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Osiem dziewczynek miało paść ofiarą księdza Jarosława M. Dopiero trzecie śledztwo w tej sprawie skończyło się aktem oskarżenia.
Ksiądz Jarosław M. był proboszczem w kilku parafiach na Warmii i Mazurach. Między innymi pod Ornetą i koło Kętrzyna. I to właśnie tam miało dochodzić do tzw. innych czynności seksualnych, które zarzuca mu prokuratura.

— Do zdarzeń objętych aktem oskarżenia dochodziło w latach 1997-1998 oraz w roku 2011 i 2012 — informuje Elżbieta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która prowadziła śledztwo. Wcześniej sprawą dwa razy zajmowali się prokuratorzy z Kętrzyna. I za każdym razem śledztwo było umarzane.
Każda z ośmiu dziewczynek, które według śledczych padły ofiarą księdza, miała mniej niż piętnaście lat. Ich losem zainteresowała się dyrektorka szkoły, do której chodziły niektóre z dzieci. Opowiedziały one dyrektorce o tym co ksiądz im robi. Ta uznała, że nie ma żadnych powodów, aby dziewczynkom nie wierzyć, i powiadomiła policję i prokuraturę.

Sprawa była bardzo głośna w regionie kilka lat temu. Na polecenie prokuratora generalnego do poprowadzenia trzeciego śledztwa wyznaczona została prokuratura z Ostrołęki. I dopiero ona uznała, że rzeczywiście do przestępstwa doszło i ksiądz powinien odpowiedzieć za to co zrobił.

Jarosław M. nie przyznaje się do winy i nie chciał rozmawiać z prokuratorami. Niewykluczone, że będzie zeznawał przed sądem. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Prokurator zabronił mu kontaktowania się z pokrzywdzonymi dziećmi. Ma także regularnie stawiać się na policji.

Jak zapewnia Kuria Metropolitalna w Olsztynie, ksiądz już dawno został odsunięty od pracy z dziećmi i młodzieżą.
mk

Komentarze (57) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. brawo też myśląca #2159882 | 37.47.*.* 14 sty 2017 19:32

    Rzeczywiście zasadność poprzednich umorzeń potwierdził sąd. Skandaliczne jest, że nie przypomnieli tego dziennikarze, ale chyba jeszcze bardziej skandaliczne, że nie powiedział o tym rzecznik Kurii.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. kornik #2157652 | 5.172.*.* 11 sty 2017 20:20

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Brawo prokuratura z Ostrołęki! Cieszę się, że moje rodzinne miasto w końcu ma plusa. Tępić czarnych zboków łącznie z kastracją

  3. też myśląca #2155824 | 79.185.*.* 9 sty 2017 18:51

    Sprawdziłam, że wczorajszy komentarz myślącego jest prawdą. Sąd w Kętrzynie rzeczywiście utrzymał w mocy wcześniejsze umorzenia dnia 29.09.2015 r. Jak to możliwe, że dziennikarze zataili tak ważną informację? Faktycznie wygląda na to, że oskarżenie to jakaś ściema taktyczna, bo trudno wyobrazić sobie, że ten sam sąd raptem zmieni zdanie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  4. xięża na xiężyc #2155623 | 9 sty 2017 16:04

    To ten co rapował w artykule obok?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. dakar #2155210 | 88.70.*.* 9 sty 2017 09:56

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. polecam "Spotlight"...szok

    Pokaż wszystkie komentarze (57)