Co zdrożeje, a co będzie tańsze w 2017 roku?

2017-01-02 15:28:26(ost. akt: 2017-01-02 13:26:04)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: archiwum

Co zdrożeje, co stanieje w 2017 roku, o tym tak naprawdę przekonamy się, płacąc swoje rachunki, czy robiąc codzienne sprawunki. Jedno jest jednak pewne: od podwyżek nie uciekniemy, ale nie będą aż tak wysokie, by zrujnować kieszenie.
Paliwo w górę
Tu scenariusz jest najmniej przewidywalny. Rok 2016 zakończył się ostrym wzrostem cen paliwa. W ciągu całego minionego roku benzyna PB 95 podrożała o 61 groszy na litrze, a olej napędowy o 66 groszy na litrze. To oczywiście skutek decyzji krajów OPEC z listopada ubiegłego roku o ograniczeniu wydobycia ropy. Nikt nie wie, do ilu skoczy cena baryłki ropy. W grudniu ropa zdrożała prawie 10 dolarów na baryłce i w miniony piątek kosztowała ok. 57 dolarów za baryłkę.
— Jeśli w styczniu producenci zgodnie ze swoim planem zaczną ciąć wydobycie ropy, to ceny ropy mogą bez większych problemów osiągnąć w styczniu poziom 60 dolarów za baryłkę — przewiduje Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z BM Reflex.

A to w połączeniu z wysokim kursem dolara oznacza podwyżki na stacjach, a benzyna już zbliża się do 5 zł za litr.
— Pierwszy tydzień nowego roku może upłynąć pod znakiem dalszych podwyżek cen benzyny i oleju napędowego przynajmniej na części stacji. Ceny autogazu powinny spadać — prognozuje Cieślak.

Drogie OC
Kierowców na pewno interesuje sprawa, ile zapłacą w tym roku za OC. W minionym roku polisy OC skoczyły w Olsztynie nawet dwukrotnie w niektórych firmach ubezpieczeniowych. Ubezpieczyciele tłumaczą to nierentownością tego typu ubezpieczeń komunikacyjnych, wzrostem wypłat odszkodowań za uszkodzone auta, jak też za obrażenia dla ofiar wypadków. Czy w tym roku też będziemy mieli do czynienia z takim dużym skokiem? — Wątpię, by ceny plis poszły gwałtownie w górę, jeśli podwyżki będą, to raczej stopniowe — uważa Wojciech Kiziński z agencji ubezpieczeniowej w Olsztynie. — Tu naprawdę wiele zależy od kierowcy, jego dotychczasowej historii ubezpieczenia, jak też auta.
Pamiętajmy, że rosną kary za brak OC: z 3,7 tys. zł do 4 tys. zł.

Niebieskie paliwo
Gdy chodzi o gaz ziemny, musimy się liczyć ze wzrostem opłat. O ile? Nie wiadomo, bo Urząd Regulacji Energetyki nie zatwierdził jeszcze taryf PGNiG dla gospodarstw domowych. Jednak średnio cena gazu wysokometanowego rośnie w tym roku o 12,2 proc. dla klientów biznesowych, to można się spodziewać podwyżek cen gazu dla gospodarstw domowych. I nie ma od tego ucieczki, bo ceny gazu wiążą się z cenami ropy i pochodnych, a, tak jak w przypadku ropy, Polakom nie pomaga słaba złotówka.

Prąd w cenie
Podwyżki prądu nie zrujnują naszych kieszeni. I tak opłata za dostarczanie energii dla wszystkich operatorów rośnie średnio o 5,6 proc., ale spadają ceny energii średnio o 4,6 proc. A spadek cen energii elektrycznej wynika głównie z niższych kosztów zakupu energii oraz tzw. „zielonych certyfikatów”. Jak to się przełoży na nasze kieszenie? Tu wiele zależy od dystrybutora i naszego miejsca zamieszkania. Według URE, klienci Energi, którzy korzystają wyłącznie z taryfy dziennej (grupa G11), do której zaliczają się gospodarstwa domowe, przy średnim rocznym zużyciu wynoszącym ok. 1777 kWh dostaną rachunek za prąd wyższy 2,14 proc.

A w przypadku gospodarstw domowych i przedsiębiorców korzystających z taryf dziennej i nocnej (G12), to rachunki przy zużyciu średnio 3335 kWh rocznie, wzrosną o 0,56 proc. Pamiętajmy jednak , że rośnie tzw. opłata przesyłowa, którą płacimy przy rachunkach za prąd. Do tej pory było 3,87 zł, a od stycznia 2017 roku będzie to 8 zł. A to oznacza, że z kieszeni ubędzie nam już dodatkowo 50 zł.

Mleko w górę, cukier w dół
Gdy chodzi o żywność, eksperci zakładają dalszy wzrost ceny mleka i produktów mlecznych: masła, jogurtów, serów, co ma oczywiście związek ze wzrostem cen mleka w skupie. Nieco powinny spaść ceny cukru, który w 2016 roku roku zdrożał o ok. złotówkę na kilogramie. W październiku ma bowiem zostać zniesiony systemu kwotowy dotyczący produkcji cukru w UE , co może zwiększyć podaż cukru na rynku i ceny spadną. Odwrotnie ma być na rynku wieprzowiny, gdzie ceny mają pójść nieco w górę. Ma to związek ze spadek pogłowia trzody i wzrostem popytu na mięso wieprzowe.

Andrzej Mielnicki



Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. hmm #2148744 | 81.15.*.* 2 sty 2017 15:31

    Jak to jest , zarabiamy najmniej a płacimy za wszystko najwięcej , nie o taką Polskę walczono :(

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. OC #2149048 | 31.0.*.* 2 sty 2017 18:33

      odnośnie drogich polis-wine ponoszą firmy ubezpieczeniowe ,gdyż większość kolizji drogowych nikt nie sprawdził.Deklaracja szkody i natychmiast przelew na konto niby poszkodowanego.Nikt nie weryfikował w terenie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Proboszcz #2149333 | 88.153.*.* 2 sty 2017 21:42

      Pis wam dal duze wyplaty i emerytury i renty a wy macie stale malo .Niedlugo za pisu bedziecie milioneramy i jeszcze bedzie wam malo.Pis daje wam duzo bo po smierci niebo bedzie pewne dla kazdego poslusznego pisowiu.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

    3. Kebiz #2149587 | 88.156.*.* 3 sty 2017 08:47

      Co zdrożeje ? WSZYSTKO ! A co potanieje ? Politykierskie gadanie czyli pustosłowie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. j20 #2149631 | 81.15.*.* 3 sty 2017 09:41

      przypominam, że prawdopodobnie wasi sąsiedzi śmieją się wam w twarz odbierając swoje co miesięczne 500+.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (10)