Pierwszy w Olsztynie wybudził się ze śpiączki. Opowiada o życiu po wypadku

2016-10-09 15:28:40(ost. akt: 2016-10-09 15:48:41)
Tomasz Szulżycki jest jednym z pacjentów, którym wszczepiono stymulatory w Olsztynie

Tomasz Szulżycki jest jednym z pacjentów, którym wszczepiono stymulatory w Olsztynie

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Tomasz Szulżycki z Sępopola jako pierwszy w Olsztynie wybudził się ze śpiączki i odzyskał mowę. 35-latek opowiada o tym, jak żyć, kiedy nie można się ruszyć.
— Poza wypadkiem pamiętam wszystko. Nie ma czegoś takiego, żebym miał jakieś zakłócenia. Sama śpiączka to było coś takiego, z czego nie zdawałem sobie sprawy. Jakby to teraz opowiedzieć... Coś było. Wydawało mi się, że normalnie mówiłem do ludzi, do rodziny. Ale jednak to nie działo się naprawdę. Nie było jakiejś czerni, tunelu czy światła. Nic z tych rzeczy. Normalnie spałem, słyszałem, co się do mnie mówi. Teraz już nie pamiętam dokładnie, kto i co do mnie mówił, ale wtedy wydawało mi się, że wszystko jest normalne. Tylko że podobno podawali mi jedzenie w płynie, ale i z tego nic nie pamiętam. Nic — opowiada 35-letni Tomasz z Sępopola.

Wypadku nie pamięta w ogóle. Wie tyle, ile powiedzieli mu rodzice, kiedy już się obudził. Opowiadali, że spadł z 3-metrowego muru. Nie od razu zorientował się, że ten nowy świat jest zupełnie inny od tego, który dobrze znał do tej pory. Teraz codzienność Tomka, który w poprzednim życiu nie miał stałej pracy, ogranicza się do łóżka w szpitalu.

Po prostu pewnego dnia zaczął kojarzyć więcej. I mówić. Otumaniony lekami, bo przecież przez cały miesiąc lekarze walczyli o utrzymanie go przy życiu, nie wszystko kojarzył. To były pojedyncze słowa, później doszły bardziej skomplikowane, takie jak „do widzenia”.

Radykalna poprawa nastąpiła po wszczepieniu stymulatora układu nerwowego. Najpierw zaczął ostro przeklinać. Jak mówią lekarze, to zupełnie normalne u ludzi, którzy wychodzą z tzw. stanu minimalnej świadomości. Był wtedy w bardzo kiepskim stanie, nie tylko fizycznym. Rodzice sądzili, że ma depresję. Kiedy uświadomił sobie, że nie może chodzić, słabo jeszcze mówi, jest uzależniony od innych ludzi... Było mu bardzo ciężko. Płakał.

Ale potrzebował tylko dwóch tygodni, żeby rozgadać się na całego. — Tylko że mówię jeszcze cicho. Ale to pewnie się zmieni. Wszystko się zmieni i to może już niedługo. Ćwiczę ręce, tyle mogę sam zrobić. Prawą proszę zobaczyć jak wyćwiczyłem (przesuwa rękę po klatce piersiowej — red.). Teraz zajmę się lewą. Nocami trenuję, kiedy spać nie mogę — mówi Szulżycki. O 180 stopni zmieniło się także jego podejście do życia. Wesołkuje, żartuje.

— Tak, coś się zmieniło. Przed wypadkiem byłem po prostu smutny — przypomina sobie Tomasz. — A teraz moich żartów czasami dość mają nawet pielęgniarki.

Tomasz jest jedną z siedmiu osób, u których lekarze przeprowadzili eksperymentalną terapię. Polska jest drugiem, po Japonii, krajem na świecie, w którym przeprowadzono taką operację. W maju lekarze w Olsztynie wszczepili czworgu pacjentom w śpiączce stymulatory. Do tej pory też robili takie operacje, ale nigdy u osób w stanie minimalnej świadomości.

Małgorzata Kundzicz




Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mn #2084096 | 89.228.*.* 9 paź 2016 15:37

    BRAWO LEKARZE!!! Powodzenia!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

  2. Coś niesamowitego! #2084105 | 95.90.*.* 9 paź 2016 15:46

    Zrobić aby ktoś powrócił do życia, to jest coś nieprawdopodobnego. Gratulację? Gratulacje, to zdecydowanie za mało! Życzę wszystkim wybudzenia!

    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

  3. wot #2084113 | 83.9.*.* 9 paź 2016 16:07

    Dziękuję pani Ewie Błaszczyk i lekarzom za upór i rezultaty ich pracy. Panu Tomaszowi życzę dalszych postępów w rehabilitacji. Pan nie tylko wyjdzie na prostą, ale musi wyjść, by swoim przykładem dawać nadzieję innym pacjentom w śpiączce. Powodzenia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

  4. Zyczę Ci siły. #2084448 | 193.46.*.* 10 paź 2016 07:51

    Zyczę Ci siły.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  5. Mieszkaniec #2084325 | 83.6.*.* 9 paź 2016 21:22

    Sial postrach na osiedlu w Sępopol wszystko kradł jak leci i wiecznie na bani tak wygląda jego bezrobocie i fakty w TVNie i takim ludziom redunduje się leczenie a innym którzy pracuja po kilkkanascie lat i zachorują na nowotwór odmawia się refundacji !

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

    Pokaż wszystkie komentarze (19)