Policja wodna podsumowała okres wakacyjny

2016-09-07 07:13:10(ost. akt: 2016-09-06 13:28:21)
Zdjęcie jest illustracją do treści

Zdjęcie jest illustracją do treści

Autor zdjęcia: KPP Pisz

Jak wyglądał sezon na warmińsko – mazurskich wodach? Było bezpieczniej niż rok temu. Potwierdzają to policyjne statystki, z których wynika, że było mniej utonięć, mniej pijanych sterników, nie odnotowano żadnego wypadku i doszło do zaledwie kilku kolizji.
Policjanci na warmińsko – mazurskich wodach działania rozpoczęli z początkiem maja br. W tym okresie nasz region jest odwiedzany m.in. przez żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych. Sami mieszkańcy przekonują, że dla aktywnych turystów jest tu co robić.

Od początku maja do końca sierpnia odnotowano 23 utonięcia, to o 14 mniej niż w ubiegłym sezonie. Niezmiennie najczęściej do utonięć dochodzi w okresie weekendowym czyli od piątku do niedzieli.

Nadal wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu jest jednym z najczęstszych przewinień amatorów pływania. Jak pokazują dane statystyczne, większość utonięć dotyczy osób w średnim wieku, które wcześniej spożywały alkohol. Właśnie te osoby powinien cechować przede wszystkim zdrowy rozsądek. Niestety osoby te mają błędne przekonanie, że „jednym piwem nie można się przecież upić, czuję się świetnie, jeden browar na odwagę”. To właśnie jedno wypite piwo może okazać się przyczyną tragedii. Inne przyczyny utonięć, to brawura, brak rozwagi, niewłaściwa ocena własnych umiejętności bądź po prostu ich brak, wypadnięcie z łódek, jachtów, niekorzystanie ze środków ratunkowych i asekuracyjnych np. kapoków, korzystanie z kąpielisk niestrzeżonych.

Podczas czterech ostatnich miesięcy (maj – sierpień) na wodach i terenach przywodnych regionu policjanci wylegitymowali blisko 2700 osób, skontrolowali blisko 3500 kąpielisk strzeżonych i niestrzeżonych. Zatrzymaliśmy 30 pijanych sterników oraz blisko 50 osób pod wpływem alkoholu, które korzystały z innego sprzętu pływającego niż mechaniczny np. kajak, rower wodny. Było to zdecydowanie mniej niż w roku ubiegłym.

W tym czasie nie doszło do żadnego wypadku, odnotowano jedynie kilka kolizji.

Policjanci uczestniczyli także w kilkudziesięciu akcjach ratunkowych. Oto przykłady kilku z nich:

2 lipca przed godziną 19 iławscy policjanci zostali poinformowani o wywróceniu się jednostki pływającej na Jeziorze Jeziorak. Żaglówka znajdowała się na wysokości Półwyspu Indyjskiego.


Na miejsce natychmiast popłynęła łódź policyjna. Okazało się, że 3 osoby z żaglówki znajdują się wodzie. Policjant wspólnie z strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej z Iławy, ratownikami WOPR-u, z których jeden jest także funkcjonariuszem iławskiej policji, podjęli poszkodowanych na pokład swojej łodzi.


Poszkodowani zostali przetransportowani do brzegu, gdzie przyjechała również karetka pogotowia, która dwie osoby opatrzyła na brzegu, a jedną z nich przetransportowała do szpitala na obserwację. Funkcjonariusze następnie wrócili po żaglówkę, którą odholowali do brzegu

Niemal w tym samym czasie wpłynęło kolejne zgłoszenie o wywróconej jednostce, tym razem na wysokości Siemian, pomiędzy Rybackimi Kępami, a Lipowym Ostrowem.

Na miejsce natychmiast popłynęła łódka iławskiego WOPR-u. Po dotarciu okazało się, że w wodzie znajdowały się 2 osoby, które ratownicy podjęli z wody i przekazali właścicielowi jednostki, który zabezpieczył także jednostkę. Na szczęście nikt z poszkodowanych nie wymagał pomocy medycznej.

Kiedy ratownicy powrócili do Szałkowa wspólnie z policjantem i strażakiem zaczęli stawiać wywróconą jednostkę, która zaczęła już tonąć. Znaczne wymiary jednostki, a także zmieniające się warunki pogodowe znacznie utrudniały akcję, jednak wspólnymi siłami postawiono żaglówkę.

27 sierpnia oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że na Jeziorze Tuchel w gminie Kętrzyn wywróciła się łódź i 3 osoby topią się. We wskazany rejon natychmiast pojechali policjanci. Na szczęście wszystkie osoby zostały wyciągnięte z wody przez świadków zdarzenia. Jak ustalili policjanci, łodzią motorową kierował 56-letni mężczyzna, u którego badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na łodzi znajdowały się również dwie osoby, 37-letnia kobieta oraz 13-latka. Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że podczas manewru zawracania początkowo łódź przechyliła się na jedną ze stron, a następnie przewróciła się i zatonęła. Wszystkie osoby płynące łodzią zaczęły się topić. Na szczęście zostały szybko wyciągnięte na brzeg przez świadków zdarzenia. Żadna z osób nie doznała obrażeń.


30 sierpnia około godziny 14.30 iławscy policjanci zostali poinformowani o wywróceniu się jednostki pływającej na wysokości jednej z miejscowych przystani. Ze zgłoszenia wynikało, że w wodzie miały znajdować się 3 osoby, a jednostka nabierać wodę. Na miejsce natychmiast popłynął patrol wodny ze Strażą Pożarną oraz Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.

Po dotarciu okazało się, że w wodzie znajduje się jeszcze 2 załogantów przewróconego jachtu, których podjęli policjanci na pokład swojej łodzi. Natomiast trzecia osoba wcześniej została już zabrana przez przepływających żeglarzy.

Policjanci oprócz działań na wodach, spotykali się z dziećmi i młodzieżą wypoczywającą na koloniach i obozach w naszym regionie. Funkcjonariusze omawiali zasady bezpiecznego wypoczynku, a także informowali o niebezpieczeństwach wynikających z pływania po alkoholu sprzętem wodnym, czy kąpiąc się.

Wakacje się skończyły, ale to nie oznacza, że policjanci zakończyli działania na wodach. Funkcjonariusze będą czuwać nad bezpieczeństwem osób, które zdecydowały się wypoczywać w naszym regionie jeszcze do końca września, praktycznie do wyjazdu ostatnich turystów. Dlatego pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach:

- alkohol i kąpiel w wodzie nie powinny iść w parze,

- nie wbiegajmy do wody, najpierw ochłodźmy nasze ciało. To pozwoli uniknąć nam szoku termicznego,

- nie skaczmy do wody o niezbadanym dnie - unikniemy w ten sposób urazów kręgosłupa,

- pływając kajakami, łodziami, jachtami korzystajmy z kapoków,

- i przede wszystkim korzystajmy ze strzeżonych kąpielisk. Nawet, gdy doznamy skurczu, zawsze ktoś nas zauważy i pomoże wydostać się na brzeg.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. HGH #2060626 | 178.235.*.* 7 wrz 2016 13:45

    Guzik bezpieczniej. Zimna woda i codziennie padał deszcz. Mniej osób korzystało z kąpielisk to i mniej wypadków.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Premnathan #2060602 | 91.216.*.* 7 wrz 2016 12:56

    Mniej utonięć niż w zeszłym roku, bo pogoda była znacznie gorsza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. I zniknęły #2060554 | 7 wrz 2016 11:23

    komentarze do artykułu o kolizji tramwaju na Kościuszki? Quo Vadis gazeto?

    odpowiedz na ten komentarz

  4. denny karas #2060553 | 31.6.*.* 7 wrz 2016 11:15

    Ciągle ten alkohol - przyczyna wypadków, utonięć, śmierci... i dalej legalny. Jak czytam GO to mam wrażenie, że dzieje się tu ciągłe nieszczęścia a policjanci "walczą" z pijakami.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. z #2060530 | 89.228.*.* 7 wrz 2016 10:20

    A na pasach w Kętrzynie,szkoda ludzi.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)