Niebezpieczny weekend na drogach Warmii i Mazur. 22 osoby ranne w 13 wypadkach

2016-08-07 17:25:51(ost. akt: 2016-08-07 15:49:48)

Autor zdjęcia: KPP Pisz

Tylko od piątkowego popołudnia do niedzielnego poranka doszło na Warmii i Mazurach do 13 wypadków, w których ranne zostały 22 osoby. Jeden z poszkodowanych, 80-letni mężczyzna, po opatrzeniu ręki, ponownie trafił do szpitala z problemami z oddychaniem. Niestety, zmarł. Policja prosi o zachowanie ostrożności na drogach.
Wśród niebezpiecznych zdarzeń do jakiś doszło w ciągu ostatnich 48 godzin, jest m.in. to z Kętrzyna. W miniony piątek (05.08) około godz. 16.30 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że na trasie Reszel-Kętrzyn na wysokości miejscowości Trzy Lipy, kierujący samochodem osobowym uderzył w przydrożne drzewo. Z przekazanych informacji wynikało, że jest jedna osoba poszkodowana, natomiast z pojazdu wydobywa się dym oraz są wycieki płynów. We wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci, strażacy oraz pogotowie ratunkowe. Będący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierujący mitsubishi z nieustalonych przyczyn na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem zjechał na pobocze w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna był przytomny i kontaktowy. Podczas rozmowy z policjantami powiedział, że podczas jazdy najprawdopodobniej zasłabł w wyniku czego doszło do zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec miasta był trzeźwy. 80-latek z urazem ręki został przewieziony do Szpitala Powiatowego w Kętrzynie. Po opatrzeniu ręki został przez członków rodziny zabrany do domu. Mężczyzna po powrocie do domu źle się poczuł, miał problemy z oddychaniem i ponownie trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono w prosektorium. Przeprowadzona sekcja zwłok pomoże ustalić przyczyny śmierci mężczyzny. Funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają zaistniałą sytuację.

Godzinę po tym zdarzeniu drogowym na drodze technicznej równoległej do drogi S-7 na odcinku Olsztynek-Pawłowo, na wysokości miejscowości Juńcza, kierujący Toyotą 31-letni Adam W. nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i wjechał do rowu. Doznał ogólnych obrażeń w postaci otarć i zasinień, został więc przewieziony przez karetkę pogotowia do szpitala w Olsztynie. Po badaniach przeprowadzonych w szpitalu okazało się, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zostało już zatrzymane prawo jazdy, a pojazd zabezpieczony został na parkingu w Olsztynie. Kierujący pozostawiony w szpitalu. Po wyjściu z niego będzie mógł się wytłumaczyć ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania.

W gminie Węgorzewo tego samego dnia po godz. 19 na trasie Pniewo-Przystań kierowca Opla na łuku drogi „złapał pobocze”, a następnie dachował i podróż zakończył w przydrożnym rowie. W tym przypadku gorszym przewinieniem od niedostosowania prędkości do warunków jazdy, było niedostosowanie kierowcy do stanu w jakim się znajdował. Jak się okazało 37-latek był kompletnie pijany - miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna jechał autem ze swoim bratem. Obaj mężczyźni przed podróżą do sklepu wspólnie pili alkohol. Po zbadaniu pasażera okazało się, że on także ma ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący z bólem w klatce piersiowej i otarciami został przetransportowany przez załogę karetki pogotowia do szpitala w Giżycku. Pasażer z całego zdarzenia wyszedł bez obrażeń.

Także w piątek około godz. 21 na drodze krajowej między Piszem a Białą Piską doszło do wypadku, w którym osobowy Fiat Seicento zderzył się z kombajnem rolniczym Bizon. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący kombajnem 67-letni mieszkaniec Białej Piskiej, najprawdopodobniej wyjechał z drogi podporządkowanej. 36-letni mieszkaniec powiatu kolneńskiego - kierowca fiata - widząc go zaczął hamować. Nie zdążył jednak się zatrzymać i uderzył w maszynę rolniczą. Na skutek uderzenia fiat przewrócił się na bok, a kombajn zjechał do rowu. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. W wypadku ucierpiał pasażer fiata oraz kombajnista, których z obrażeniami przewieziono do szpitala w Piszu.

Do bardzo poważnego zdarzenia drogowego doszło w sobotę (06.08) w powiecie elbląskim. 21-letni Karol K. jadąc droga w miejscowości Żurawiec z nieznanych przyczyn zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku uderzenia jego samochód zapalił się. W wyniku zdarzenia kierujący z wielokrotnymi złamaniami kończyn dolnych i rozległym urazem aorty oraz oparzeniami ciała został śmigłowcem przetransportowany do szpitala Akademii Medycznej w Gdańsku, natomiast dwaj pasażerowie (jeden z poważnymi obrażeniami) zostali przewiezieni do Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu. Jak ustalili wstępnie policjanci, podróżujący samochodem mężczyźni w chwili zdarzenia nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, a kierowca był pijany – miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu w Elblągu.

Także w sobotę w powiecie bartoszyckim około godz. 16.30 na DK 57 w miejscowości Troszkowo policjanci tamtejszej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej osobowego forda. Za kierownicą siedział 34-letni mieszkaniec Pułtuska. Powodem kontroli była prędkość z jaką się poruszał. Wykonany pomiar wykazał, że mężczyzna w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 116 km/h co oznacza, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 66 km/h. Za popełnione wykroczenie kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 zł., a na jego konto wpłynęło 10 punktów karnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali też kierującemu prawo jazdy na 3 miesiące.

Także w sobotę na DK 63 na trasie Kolno-Pisz, kierujaca pojazdem Mitshubisi mieszkanka Warszawy najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą pojazdu, w wyniku czego zjechała na przeciwległy pas drogi. Widząc to jadący z przeciwka kierujący innym pojazdem, ciągnący naczepę z załadowaną łodzią żaglową, celem uniknięcia zderzenia zjechał do przydrożnego rowu. Niestety Mitshubisi kontynuowało jazdę po niewłaściwym pasie drogi i uderzyło w kolejny jadący z przeciwka samochód. Wszystkie auta zjechały do przydrożnego rowu, a w wyniku zdarzenia do szpitala przewiezione zostaly trzy osoby.

W nocy z soboty na niedzielę doszło do zdarzenia drogowego, w którym osoba chcąca pomóc poszkodowanemu – sama stała się poszkodowanym. Na trasie między Nidzicą a Piotrowicami 31-letni Grzegorz M. wracał po nocnej zabawie autem do domu. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania autem, a ponadto był pijany (miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie). W trakcie jazdy na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Tą samą trasą jechał inny uczestnik tej samej imprezy i zatrzymał się, by pomóc mężczyźnie z samochodem w rowie. Niestety poszkodowany okazał się bardzo niewdzięczny i wykorzystując chwilową nieuwagę mężczyzny, który chciał mu pomóc, wsiadł do jego auta i odjechał w kierunku Piotrowic. Pijany niewdzięcznik został zatrzymany przez policjantów skierowanych w to miejsce w związku z informacją o zdarzeniu drogowym. Grzegorz M. został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Wkrótce odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale też za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu.

Źródło: KWP w Olsztynie

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dorian #2042507 | 185.122.*.* 8 sie 2016 10:46

    jak zwykle pełno wypadków z udziałem pijnaych kierowców, chyba to się predko nie zmieni, jak wem że są grille, więcej okazji do wypicia procentów ale można pić rozsadnie, sam zawsze się po imprezie jak mam siąć z kółko sprawdzam moim elektrochemicnym alkohitem i jak widzę 0,0 to jadę

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. pomoc #2042472 | 79.190.*.* 8 sie 2016 09:38

    Pomagamy wszystkim , kto takiej pomocy oczekuje , zajmujemy się dochodzeniem odszkodowań wskutek wypadków :komunikacyjnych, w rolnictwie,w pracy, śmierci osoby bliskiej, nawałnic,pożarów. Bezpłatne porady prawne . Dojeżdzamy do zainteresowanych tel. 793555545

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tomek #2042305 | 77.112.*.* 7 sie 2016 20:44

    Grzesiu to se pojechałeś.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. expert #2042254 | 88.156.*.* 7 sie 2016 18:03

    Wieśniaki kupują stare szroty za unijne dopłaty do hektara i za 500+ wyjeżdżają tym czymś na drogi i walą gdzie popadnie,po drzewach,rowach i parowach!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz

  5. w butach słoma #2042253 | 91.193.*.* 7 sie 2016 18:02

    Polaczki uczą się jeździć, opornie to idzie, bo szarych komórek pod sufitem brak!!Pod sufitem siano, a w butach słoma!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)