Co z nową elektrociepłownią, która ma powstać w Olsztynie?

2016-07-29 15:09:23(ost. akt: 2016-07-29 15:13:23)   Artykuł sponsorowany
Jedna z akcji przeprowadzonych na olsztyńskiej starówce, której celem było zainteresowanie mieszkańców projektem olsztyńskiej elektrociepłowni wykorzystującej odpady

Jedna z akcji przeprowadzonych na olsztyńskiej starówce, której celem było zainteresowanie mieszkańców projektem olsztyńskiej elektrociepłowni wykorzystującej odpady

Autor zdjęcia: mat. prasowe

Od strony koncepcyjnej projekt jest już zamknięty. — Zakończyliśmy dialog konkurencyjny i po uzyskaniu niezbędnych zgód właścicielskich zaprosiliśmy partnerów prywatnych do złożenia ofert — mówi Konrad Nowak, prezes MPEC.
Wyłoniony partner będzie jednocześnie wykonawcą i operatorem elektrociepłowni, a także przyszłym udziałowcem spółki PPP. Nowa instalacja wybudowana zostanie przy ulicy Lubelskiej w Olsztynie i jako paliwa ma wykorzystywać frakcję energetyczną odpadów komunalnych pozostałą po procesie selektywnej zbiórki oraz przetworzenia w instalacjach mechaniczno-biologicznego przetwarzaniu. Proces przygotowania ofert przez partnerów prywatnych, a następnie wybór najkorzystniejszej oferty powinien zakończyć się w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

Przedsięwzięcie realizowane będzie w formie spółki celowej, która będzie odpowiedzialna za wybudowanie instalacji, a także dokonanie modernizacji ciepłowni Kortowo. MPEC do spółki ppp wnosi wkłady rzeczowe — grunt przy ul. Lubelskiej oraz ciepłownię Kortowo. W zamian za wniesiony wkład, MPEC uzyska udziały w spółce ppp. Inwestorem kapitałowym i przyszłym udziałowcem spółki PPP będzie Polski Fundusz Rozwoju. Partner prywatny będzie posiadał mniejszościowy pakiet udziałów — do 20 proc.

Tak więc strona publiczna, MPEC i PFR obejmą łącznie ok. 80 proc. udziałów w spółce PPP. Dlaczego udział PFR w projekcie jest tak ważny?

Przede wszystkim to rządowa spółka celowa, która inwestuje środki w przedsięwzięcia infrastrukturalne, które mają służyć rozwojowi naszego kraju. Ponadto PFR zapewnia istotną część wkładu kapitałowego spółce PPP, dzięki czemu możliwe będzie pozyskanie finansowania dłużnego i dotacji unijnej.

Olsztyński projekt będzie pierwszym realizowanym w formie zinstytucjonalizowanego PPP z udziałem PFR. Warto dodać, że polityka rządu wskazuje na PPP jako mechanizm rozwoju gospodarki naszego kraju. Jest to zrozumiałe, bowiem w tego typu mechanizmach następuje transfer kompetencji, wiedzy, unikalnego know-how i doświadczenia w realizacji projektów od sektora prywatnego do sfery publicznej. Planuje się, iż budowa olsztyńskiej elektrociepłowni może ruszyć już w pod koniec przyszłego roku.

Projekt ten zdobył już poparcie wielu środowisk społecznych i zawodowych. Do tego grona należą m.in. przedstawiciele aż 17 olsztyńskich rad osiedli. Warto podkreślić, że osoby te reprezentują znaczną część mieszkańców Olsztyna, bo ponad 100 tys. Projektowi przyklasnęło również Towarzystwo Miłośników Olsztyna. Przedstawiciele społeczeństwa kilka tygodni temu wzięli udział w wizycie studyjnej, jaka miała miejsce w spalarni odpadów komunalnych w Białymstoku.

O ich wrażeniach pisaliśmy na łamach „Gazety Olsztyńskiej”. — Nic nie śmierdzi — dzieliła się wówczas Barbara Olszewska, członek zarządu Towarzystwa Miłośników Olsztyna. Okazało się, że żadne przykre zapachy, dzięki podciśnieniu panującemu w hali, gdzie odpady są przyjmowane, nie wydostawały się na zewnątrz budynku. — Szczelne drzwi hali, otwierają się tylko wówczas, kiedy ma przejechać przez nie ciężarówka — opowiadała pani Barbara. — W pobliżu zakładu toczy się życie i ludzie normalnie pracują. Czego się więc bać? — kontynuowała. — Chodziliśmy po spalarni i bardzo chcieliśmy zobaczyć, co takiego pozostaje z odpadów. Na końcu zobaczyliśmy posegregowane: metale żelazne i nieżelazne oraz żużel. Bez obawy do tego podchodziliśmy i robiliśmy zdjęcia. Dlaczego z zaproszenia do Białegostoku nie skorzystali oponenci olsztyńskiego projektu elektrociepłowni, która ma pozyskiwać energię z odpadów komunalnych?
To pytanie pozostawmy bez odpowiedzi. Zdzisława Łukaszewska, prezes Stowarzyszenia „Nasze Jakubowo”, nie wiedziała, kogo słuchać w temacie mającej powstać w Olsztynie elektrociepłowni. Czy jej zwolenników, czy może jej przeciwników? — Po pobycie w elektrociepłowni w Białymstoku jestem całym sercem za mającą powstać elektrociepłownią w Olsztynie — mówiła „Gazecie Olsztyńskiej”. — Przypomina raczej laboratorium niż spalarnię. Odpady wysypywane z samochodów są mieszane i lądują do pieca. Pozostały popiół jest mieszany z cementem i trafia na składowisko. To jedyny niewykorzystany odpad.

Olsztyński projekt cieszy się również przychylnością Warmińsko-Mazurskiej Izby Inżynierów Budownictwa, która w swoich szeregach skupia kilka tysięcy inżynierów budownictwa zarejestrowanych na terenie naszego regionu. Wsparła go również Olsztyńska Izba Budownictwa, organ samorządu gospodarczego założony przez kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych mających swoje siedziby na terenie naszego województwa. Zajmują się one m.in. realizacją różnych projektów budowlanych.

Projekt olsztyńskiej instalacji wsparły również: fundacja „Moda na Warmię i Mazury”, Olsztyńska Loża Business Centre Club, Krajowa Izba Gospodarcza oraz Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie.
Nie można pominąć wsparcia otrzymanego od Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Jego członkowie w piśmie z lutego 2015 roku przedstawili swoje stanowisko w sprawie ujęcia planów budowy spalarni wykorzystującego paliwo alternatywne w Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami, a także w planie inwestycyjnym. Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, zdecydowanie poparł starania MPEC jeżeli chodzi o budowę tego nowego źródła w możliwie jak najkrótszym czasie.

Warto przyjrzeć się temu, jak sami zainteresowani, czyli mieszkańcy Olsztyna, odbierają projekt nowej elektrociepłowni. Na przełomie września i października ubiegłego roku zostało przeprowadzone profesjonalne badanie opinii publicznej w kwestii mającej powstać w Olsztynie elektrociepłowni. Zrealizowano je techniką sondażu telefonicznego na 600-osobowej — reprezentatywnej ze względu na wiek, płeć oraz wykształcenie — próbie mieszkańców Olsztyna w wieku powyżej 15 lat. I co się okazało? Projekt elektrociepłowni został przez nich dobrze przyjęty. Spośród wszystkich respondentów aż 88 proc. uważało za dobry sam pomysł budowy elektrociepłowni, w tym aż 55 proc. badanych było zdecydowanie na „tak”. Rozwiązania nie poparło tylko 7 proc. badanych.

woj



Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Co? #2037680 | 83.31.*.* 1 sie 2016 11:48

    Projekt ten zdobył już poparcie wielu środowisk społecznych i zawodowych? Których?

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  2. Robert Witt #2036507 | 88.156.*.* 30 lip 2016 08:25

    Z przeprowadzonych konsultacji i ankietowania ponad 1000 osób świadomych zagrożeń 950 osób było PRZECIW budowie spalarni śmieci, a 50 osób chciało by mieć tańszą energię ( więc są osobami nieświadomymi ekonomicznie - bo cena wzrośnie) więc zakładamy że SPALARNIA NIE POWSTANIE!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Dlaczego tak blisko!!!? #2036506 | 83.9.*.* 30 lip 2016 08:17

      My tu mieszkamy - precz zdala od ludzi !!

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. olsztyniak #2038289 | 2 sie 2016 08:07

      A kto to partner prywatny?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. Przecież do 2018 #2037676 | 83.31.*.* 1 sie 2016 11:46

      Polska ma znacznie zredukować emisję spalin i Olsztyn zostanie z wyprowadzonym i zmarnowanym majątkiem, bo ch6ba tylko do tego ta spalarnie ma służyć?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)