"Kończy się okres bezkarności i czas zabaw bandytów drogowych z policją". Wyższe kary za przestępstwa w ruchu drogowym?

2016-07-19 17:00:17(ost. akt: 2016-07-19 15:28:57)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W resorcie sprawiedliwości przygotowany został projekt ustawy zaostrzającej kary za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym. - Kończy się okres bezkarności i czas zabaw bandytów drogowych z policją – zaznacza Sekretarz Stanu Michał Wójcik..
Jak podkreślają autorzy projektu, obecne przepisy nie pozwalają na skuteczne ściganie sprawców groźnych przestępstw i wykroczeń drogowych, a czasem stanowią wręcz zachętę do zachowań powodujących tragiczne skutki. Tak było w niedawnym przypadku Kamila G. Wskutek szaleńczej jazdy zabił on w Warszawie 14-letnią dziewczynkę. Wcześniej trzykrotnie zatrzymywano go za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy, które utracił decyzją administracyjną. Wymierzono mu za to jedynie grzywnę.

Opinię publiczną bulwersował również głośny przypadek Roberta N., ps. Frog. Pomimo udowodnienia mu w sądzie winy, nie został skazany za 81 wykroczeń, bo jego sprawa się przedawniła.

Podobnych przykładów było więcej. W 2015 r. ponad 1000 sprawców groźnych wykroczeń drogowych (w tym 150 kolizji i 320 przekroczeń prędkości) nie spotkała kara, bo ich sprawy się przedawniły. Spośród prawie 1400 osób, które skazano za jazdę bez prawa jazdy (odebranego decyzją administracyjną), zaledwie wobec 4 orzeczono sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Na 112 wyroków skazujących pijanych kierowców, którzy zabili na drodze człowieka lub spowodowali ciężkie uszkodzenia ciała, 26 wymierzono w zawieszeniu (2014 r. – 38 zawieszeń na 151 wyroków; 2013 r. – 93 (!) zawieszenia na 252 wyroki).

Dlatego w Ministerstwie Sprawiedliwości powstał projekt ustawy według której:

- Pijany lub odurzony narkotykami sprawca śmiertelnego wypadku lub powodującego ciężkie uszkodzenia ciała pójdzie do więzienia na co najmniej 2 lata. Kara nie będzie mogła zostać zawieszona. Dziś dolna granica kary przy takim przestępstwie to zaledwie 9 miesięcy pozbawienia wolności, a wyrok do jednego roku więzienia można zawiesić.

- Policja, prokuratura i sądy dostaną wystarczający czas, by skutecznie wymierzyć sprawiedliwość sprawcy wykroczeń drogowych. Będą się one przedawniać dopiero po trzech latach od momentu popełnienia. Dziś przedawnienie następuje już po dwóch latach.

- Kto będzie kierował samochodem, choć zabrano mu prawo jazdy decyzją administracyjną, narazi się nie tylko na karę do dwóch lat więzienia, tak jak obecnie (w praktyce sądy rzadko ją orzekają, a jeśli już – to najczęściej w zawieszeniu). Obowiązkowo zostanie orzeczony w stosunku do niego przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.

- Kto złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, zostanie skazany na karę nawet do 5 lat więzienia. Dziś – do 3 lat więzienia.

- Kierowca, który zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się pomimo dawania z radiowozu sygnału świetlnego i dźwiękowego, popełni przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat. Dziś nawet najbardziej brawurowa ucieczka stwarzająca ogromne zagrożenie na drodze traktowana jest jak wykroczenie, za które grozi zaledwie grzywna lub kara aresztu do 30 dni.

- Przy orzekaniu w sprawach o przestępstwa drogowe sądy będą obligatoryjnie powiadamiane o wcześniejszych ukaraniach oskarżonego za wykroczenia w ruchu drogowym oraz czy zatrzymywano mu w przeszłości prawo jazdy. Dostaną informacje na ten temat od policyjnej drogówki (mandaty, punkty karne itp.) i z centralnej ewidencji kierowców. Obecnie nie ma takiego obowiązku, co sprzyja wydawaniu łagodnych wyroków wobec notorycznych piratów drogowych, gdyż sądy najczęściej nie wiedzą o dotychczasowym łamaniu przepisów przez takie osoby.

źródło: kurier.pap.pl

Czy wyższe kary dla piratów drogowych wpłyną na poprawę bezpieczeństwa na drogach?
Tak
51.47%
Nie
44.49%
Nie mam zdania
4.04%


Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. abc #2029465 | 94.254.*.* 19 lip 2016 17:33

    A kto będzie płacił za utrzymanie ich w więzieniach? Oczywiście My podatnicy. Ale o tym już nikt nie pomyślał? Do przymusowej roboty ich a nie do hotelu!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. allensteiner #2029481 | 88.156.*.* 19 lip 2016 17:50

    G.... prawda. Uwierzę, jak pójdzie siedzieć Frog rajdujący po Warszawie 250 km/h, jak pójdzie do pudła facet, który jeździł po ludziach w Sopocie. I ten ze skrzyżowania Żołnierska/Wyszyńskiego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. observer #2029618 | 19 lip 2016 20:55

    Wystarczyłyby grzywny w wysokości 20-30 tysięcy PLN. Wtedy i rodzina takiego drogowego debila byłaby czujniejsza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. abc #2029528 | 79.163.*.* 19 lip 2016 19:01

      jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa: jeżeli właściciel auta nie potrafi wskazać osoby, której pożyczył auto, to on odpowiada za ewentualne szkody spowodowane tym autem. Tak jest w cywilizowanych krajach. Mam nadzieję, że tą łajzę która potrąciła dziewczynę na przejściu dla pieszych w Olsztynie i się do tego nie przyznaje zagryzie sumienie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Tom Dee #2029479 | 88.156.*.* 19 lip 2016 17:46

      Najpierw ukarzcie sprawcę potrącenia na ul. Żołnierskiej. Może być kara z obecnie obowiązującej tabelki.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (15)