Jeszcze tydzień niepewności w sprawie obwodnicy Olsztyna

2016-03-08 14:44:35(ost. akt: 2016-03-08 14:45:37)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak



Drogowcy dostali wreszcie wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie obwodnicy Olsztyna. Teraz w ciągu tygodnia okaże się, czy GDDKiA będzie mogła podpisać wreszcie umowę na budowę drugiego odcinka obwodnicy Olsztyna, czy też przyjdzie poczekać jeszcze długie miesiące. 


Wprawdzie już w grudniu ubiegłego roku GDDKiA wybrała wykonawcę dłuższego, bo liczącego 14,7 km odcinka obwodnicy Olsztyna, to jednak wciąż nie może podpisać umowy z firmą Budimex. Powodem jest protest, który złożyło konsorcjum na czele z firmą Salini Polska, które także starło się o ten kontrakt.

Inwestycją zainteresowanych było dziewięciu wykonawców. Ich oferty bardzo się różniły — najtańsza opiewała na 548,9 mln zł, najdroższa na 1,2 mld zł. Dlatego GDDKiA wystąpiła do trzech firm o dodatkowe wyjaśnienia, co do ich ofert, w tym do konsorcjum na czele z firmą Salini Polska, które zaproponowało cenę 733,4 mln zł. Po otrzymaniu wyjaśnień, drogowcy odrzucili jednak tę ofertę z powodu „rażąco niskiej ceny i niezgodności ze specyfikacją przetargu”. Salini Polska odwołała się do KIO, ale na początku lutego KIO oddaliła protest. 


Wyrok i uzasadnienie orzeczenie wreszcie dotarło do GDDKiA. Teraz stronom sporu przysługuje jeszcze prawo skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I mają siedem dni na wniesienie ewentualnej skargi do sądu.

Jeśli sprawa trafi do sądu, to minie kilka miesięcy nim zapadnie wyrok. A to oczywiście znacznie opóźni rozpoczęcie budowy.

Według planów odcinek od węzła Olsztyn Południe (okolice Tomaszkowa) do węzła Olsztyn Wschód (okolice działek na Wójtowej Roli) miał być gotowy w 2019 roku. Budimex ma go wybudować za 913 mln zł.


am

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. wątroba #1948738 | 88.156.*.* 8 mar 2016 15:48

    dlaczego nie zmieni się prawa i wprowadzi odpowiedzialności za celowe opóźnianie realizacji projektów (nieuzasadnione wnoszenie skargi na rozstrzygniętą procedurę)? Czy to aż takie trudne?

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

  2. ed #1948979 | 178.235.*.* 8 mar 2016 21:26

    Prawo winno stanowić, iż jeśli oferent odwołuje się na tym etapie to w przypadku przegranej w sądzie jest obciążany kosztami opóźnień w wysokości takiej jak kary umowne naliczane wykonawcy w przypadku opóźnień realizacji kontraktu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  3. zorz #1948716 | 88.156.*.* 8 mar 2016 15:20

    A czas leci! Sądy polskie są ślamazarne, i niewydolne. Żadna formacja polityczna tego nie zmieniła (w tym PiS).

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  4. Norma #1948704 | 81.15.*.* 8 mar 2016 15:07

    Im szybciej tym lepiej .

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. lysy #1948843 | 81.190.*.* 8 mar 2016 18:26

    tramwaje to porażka.lepiej było kasę zainwestować w obwodnicę i wyprowadzić tranzyt z miasta.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    Pokaż wszystkie komentarze (18)