Jak w urzędach traktują osoby głuchonieme?

2015-07-22 10:30:00(ost. akt: 2015-07-22 08:18:29)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Polskie urzędy nie traktują osób głuchoniemych z należytą powagą - takie wnioski przedstawia w raporcie NIK. Urzędnicy swoje zaniedbania tłumaczą niskim odsetkiem głuchoniemych petentów, ale nie dostrzegają, że głuchoniemi nie przychodzą do urzędów, bo poziom dostępności instytucji użyteczności publicznej dla niepełnosprawnych jest wciąż niewystarczający.
Niemal wszystkie instytucje komunikaty przeznaczone dla ludzi niedosłyszących i głuchych przedstawiły w języku pisanym, błędnie zakładając, że wszyscy głuchoniemi w pełni rozumieją ten język.

Tymczasem dla części osób głuchych język pisany jest językiem obcym – bardzo trudnym do opanowania - a jedynym w pełni zrozumiałym, podstawowym językiem jest język migowy.

Od trzech lat w Polsce obowiązuje ustawa o języku migowym, która nakłada na podmioty publiczne obowiązek wprowadzenia udogodnień i narzędzi umożliwiających informowanie, kontakt oraz udzielanie usług osobom z wadami słuchu. Mimo to, większość skontrolowanych przez NIK instytucji publicznych nie była przygotowana do kontaktów z głuchymi.

Obywatele niedosłyszący i posługujący się językiem migowym nadal mają problemy z komunikowaniem się i załatwieniem najprostszych spraw w instytucjach tzw. „pierwszego kontaktu”: w urzędach miejskich, skarbowych, komendach policji czy w oddziałach ZUS.


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. a może ??? #1780738 | 83.24.*.* 22 lip 2015 13:39

    osoby głuche już na poziomie szkoły podstawowej powinny uczyć się podstaw języka polskiego np. pisząc; to takie osoby mieszkające w Polsce powinny dostosować się do komunikowania z innymi a nie całe społeczeństwo ma się uczyć języka miganego bo osoba głucha może zapytać ją na ulicy o drogę nie mogąc przeczytać np. nazwy ulicy; jeśli TV stosuje napisy dla niesłyszących to znaczy że są tacy co znają słowo pisane w języku dla nich ojczystym; jadąc za granicę biorę na wszelki wypadek rozmówki w danym języku i staram się dostosować a nie wymagam żeby tam znali mój język; w urzędach owszem może być osoba znająca język migany ale wg mnie powinno się na tyle zmienić program nauki w szkołach specjalnych żeby osoby głuche mogły bez problemu komunikować się z innymi, obejrzeć program z napisami czy poczytać książki; nic więc dziwnego że poza głuchotą uważamy je za niepełnosprawne umysłowo a one zamykają się w swojej klatce i to nas uważają za nienormalnych bo nie umiemy się z nimi porozumieć

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. KAŻDY!!! #1780639 | 81.190.*.* 22 lip 2015 11:31

      URZĘDNIK POWINIEN ZNAĆ JĘZYK MIGOWY i ALFABET BRAILA!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)