Niektórzy pracodawcy wykorzystują pośredniaki jako źródło taniej siły roboczej

2015-07-21 10:42:02(ost. akt: 2015-07-21 10:02:48)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Najwyższa Izba Kontroli przygotowała kolejny raport związany z aktywizacją bezrobotnych i pracą Ministerstwa Pracy. Według NIK raporty ministerstwa są nazbyt optymistyczne i nie oddają skali problemu.
W ocenie NIK Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie dysponuje rzetelną wiedzą dotyczącą efektów aktywizacji. Kontrolerzy wyliczyli, że np. ministerialny wskaźnik efektywności szkoleń i staży zawyża ich skuteczność o niemal 1/3 (od ok. 17 do 27 proc.).

Dzieje się tak dlatego, że stosowany w Ministerstwie system informatyczny Syriusz zlicza wszystkie osoby ogółem wyrejestrowywane z rejestru bezrobotnych, także te, które niekoniecznie znalazły stałą pracę, a tylko zostały zakwalifikowane do udziału w jednym z projektów aktywizujących.

Kontrola pokazała także naganną, choć niestety nagminną, praktykę nadużywania staży jako źródła darmowego wsparcia kadrowego. Pracodawcy, nie ponosząc kosztów staży (które pokrywane są ze środków Funduszu Pracy),chętnie angażowali się w taką formę aktywizacji. Raport NIK pokazuje jednak wyraźnie, że kierowali się przy tym głównie własnym interesem ekonomicznym. Wielu pracodawców organizowało we współpracy z urzędami nawet po kilkadziesiąt staży, przyjmując na nie nawet po kilkudziesięciu bezrobotnych. Po zakończeniu aktywizacji w tej formie nie zatrudniali najczęściej ani jednego bezrobotnego stażysty, bądź zatrudniali tylko pojedyncze osoby.

Urzędy pracy tolerowały to w trosce o doraźne zapewnienie bezrobotnym i ich rodzinom środków do życia. Zgodnie z przepisami organizator stażu nie ma obowiązku zatrudnienia stażysty, również urzędy pracy nie mają instrumentów prawnych, pozwalających na narzucenie takiego warunku w umowach z organizatorami. NIK wskazuje jednak, że urzędy mogą przy zawieraniu umów preferować pracodawców wywiązujących się z obietnicy zatrudnienia stażystów.


Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkaniec miasta #1779931 | 88.156.*.* 21 lip 2015 11:47

    W Polsce jest już ochrona wszystkiego!!!!!żabek,ślimaków,błota ,trawy,chrząszczy ,mrówek,skał,dolin,zarośli i szuwarów!!! Ba! nawet śmieci i odpadów!!! Tylko nie ma jednej podstawowej ochrony!!!! Ochrony człowieka!!! .uj kogo obchodzi jak,z czego i gdzie ma żyć!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. tak było zawsze #1780131 | 82.160.*.* 21 lip 2015 15:56

    To norma! Są zaklady, że po 20 stażystów boirą, a potem "wypad" i następnych i tak cały czas jadą! Nikomu zatrudnienia nie dając! Czy w ten spisób pomaga się bezrobotnym?! Nie, zasila przedsiębiorstwa, które dzięki temu mają się całkiem nieźle, a ich właściciele jeszcze lepiej! Szkoda marnowanych w ten sposób publicznych pieniędzy, które pośrednio i w efekcie lądują na kontach tzw. biznesmenow! A można by je spożytkować na rzeczywiste tworzenie miejsc pracy! Ale takie mamy prawo, sami swoi dla samych swoich je stanowią, by się jeszcze bardziej bogadzić!

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Znam to z autopsji #1779924 | 21 lip 2015 11:32

      Staż się kończy i mówią ¡Adiós! i już zatrudniają następnych w kolejce (wnioski do UP są składane dużo wcześniej i zawsze pozytywnie rozpatrywane - nie wiem jak oni to robią - chyba czary lub inne łapówy). Ps. Oprócz zwolnienia proponują czasem umowe o dzieło i zarobek o 1/2 mniejszy od marnego stażowego.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. an..el #1779942 | 81.15.*.* 21 lip 2015 12:04

      Staż opłaca UP. Niedługo tylko wolontariat będzie mile widziany.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. atrewqs #1779888 | 88.159.*.* 21 lip 2015 11:01

      Miałem tak samo ... gościu jechał na stażystach cały czas wymieniając ich co jakiś czas jak szczoteczki do zębów. Niby miał zakaz z urzędu pracy po kilku zgłoszeniach od ludzi ale jakoś dostawał nowych i nowych, widać miał dobre kontakty. Urząd pracy powinien być zlikwidowany bo pracę to mają tylko osoby pracujące tam a nie o to chyba chodziło aby zwiększać armię niepotrzebnych urzędników.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (21)