Politycy dużo mówią o rodzinie, ale nic z tym nie robią. Sytuacja jest dramatyczna

2015-07-14 19:00:17(ost. akt: 2015-07-14 19:18:14)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Najwyższa Izba Kontroli krytycznie wyraziła się o podejściu i trosce polityków o Polskie rodziny. Według raportu w Polsce polityka prorodzinna praktycznie nie istnieje. Brakuje skoordynowanych działań, a finansowanie projektów związanych z rodziną musi się zmienić.
W ocenie NIK państwo polskie nie wypracowało całościowej i długofalowej polityki rodzinnej, koncentrując działania na doraźnie wprowadzanych rozwiązaniach, bez zapewnienia odpowiedniej koordynacji.

A dobrze prowadzona polityka prorodzinna jest kluczowym elementem dla przyszłości Polski. Według NIK sytuacja demograficzna Polski jest dramatyczna. Liczba ludności w Polsce spada od dwudziestu lat. Nie licząc osób pracujących za granicą. Liczba urodzeń nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń.

Przy utrzymywaniu się obecnych trendów, w 2060 roku liczba ludności Polski z blisko 39 mln zmniejszy się do ok. 32 mln osób. Zmieni się również struktura ludności: wzrośnie udział osób w wieku poprodukcyjnym, a zmniejszy udział dzieci. Spowoduje to, że jedna trzecia społeczeństwa w wieku produkcyjnym będzie pracowała na pozostałe dwie trzecie: dzieci i emerytów.

NIK alarmuje, bo zagwarantowanie stabilizacji i socjalnego bezpieczeństwa, skutkujących wzrostem urodzeń, jest najpilniejszym zadaniem dla naszego państwa. Tymczasem w Polsce polityka prorodzinna praktycznie nie istnieje.
Rozwiązania proponowane przez kolejne rządy - m.in. becikowe, ulgi od podatku za dzieci, roczny urlop macierzyński - mają charakter doraźnych akcji i nie poprawiają sytuacji w znaczący, zauważalny sposób

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli politycy nie mają pomysłu jak zachęcić Polaków do zakładania rodzin w Polsce. Dużo mówi się o problemach demograficznych oraz potrzebie wprowadzenia nowych działań na rzecz rodziny, powstają kolejne opracowania na ten temat. Zgromadzona wiedza nie jest jednak wykorzystywana do tworzenia oraz prowadzenia efektywnej polityki rodzinnej.

Fundusze przeznaczane na politykę prorodzinną są nie najlepiej wydawane. Szacuje się bowiem, że co roku przeznaczamy na politykę prorodzinną ok. 2 proc. PKB, czyli niemal tyle, ile wydajemy na obronność kraju, ale w żaden zauważalny sposób nie przekłada się to ani na wzrost liczby urodzeń, ani na rozwój rodzin.

Działania prorodzinne państwa powinny mieć charakter długofalowej inwestycji w przyszłość, odbudowującej zaufanie obywateli do trwałości i skuteczności wprowadzanych rozwiązań.

Oczekiwania Rodzin wobec państwa w proc.

(dane: TNS Polska )

Myślisz o założeniu rodziny?
Tak
19.05%
Tak, ale nie w Polsce
19.64%
Nie
10.12%
Nie, nie stać mnie na założenie rodziny
51.19%

Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. UE #1776178 | 95.90.*.* 15 lip 2015 08:38

    Wchodząc do Unii każdy mądry polityk wie, że decydują tam o wszystkim bogaci, cwani, pozbawieni skrupułów ludzie. Że do władzy doszli lewacy. Ich wymysłem jest gender, małżeństwa gejowskie, zgoda na adopcje dla rodzin gejowskich, sprowadzanie muzułmanów do Europy, niszczenie gospodarek słabszych członków np. z Europy Środkowej, eutanazja, cwane zadłużanie poszczególnych krajów takich jak Grecja po to aby znalazły się w sytuacji bez wyjścia, a wtedy to można z takim wszystko... Oni są cwani tylko do pewnego stopnia. Są tak zacietrzewieni np. w niszczeniu chrześcijaństwa, że z tej głupoty nie chcą zrozumieć że sprowadzanie muzułmanów, którzy są elementem mającym pomóc w niszczeniu chrześcijaństwa, doprowadzi w niedalekiej przyszłości do zniszczenia ich samych. No właśnie czy mamy mądrych polityków. Odpowiedź jest jasna i prosta jak drut. NIE! Mamy na stanowiskach bezideowych idiotów, którzy w tej skomplikowanej sytuacji politycznej są bez wyrazu, bez własnego zdania, jak dzieci we mgle. Pytanie w tytule powinno brzmieć: "Politycy PO i PSL dużo mówią o rodzinie, ale nic z tym nie robią. Sytuacja jest dramatyczna" , bo to przecież konkretnie o nich chodzi. Mieli sytuację przez 8 lat luksusową. Mogli wszystko przegłosować co dobre dla Polski. I co zrobili. Przegłosowali bez zmrużenia oka wszystko co dla Polski jest złe. Młoda uczennica Kozłowska z Gorzowa Wlp. dwa lata temu zadała przed kamerami Tuskowi pytanie: "Dlaczego Pan ciągle klamie?" . Chyba nic dodać nic ująć. Oby dorośli mieli tyle odwagi co ta 18-latka.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. sss #1775892 | 88.156.*.* 14 lip 2015 20:04

      Ciężko jest się samemu utrzymać a o założeniu rodziny można pomarzyć. Jeśli nie ma się kogoś bogatego w rodzinie to dzieci (nie licząc wpadek) odpadają.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. pokolenie 1200 brutto #1776257 | 81.163.*.* 15 lip 2015 10:40

      Kupno mieszkania? samochodu? utrzymanie rodziny, dzieci? Za 1200zł miesięcznie!? To jakaś kpina z obywateli! pozdrawiam pokolenie 1200 brutto

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. zed #1776139 | 164.126.*.* 15 lip 2015 08:03

        Ludzie już są tym wszystkim tak umęczeni, że nie będzie już drugiego pierd...cia jak za Solidarności. Tzw. elity władzy doprowadziły do zrównania inteligencji z robotnikami, robotników z chłopami, a chłopów z ziemią. Tą, która jeszcze nie została rozsprzedana.

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      2. na szubienice ich za oszustwo #1776990 | 85.10.*.* 16 lip 2015 12:17

        w osteczności mogę być ich katem

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (28)