Ćwierć wieku temu Polska pożegnała milicję

2015-04-23 10:00:12(ost. akt: 2015-04-23 09:48:28)
Jerzy Stefanowicz nosił mundur milicjanta i policjanta przez 26 lat, Jerzy Samociuk przez 19. Dziś z dystansem, ale i rozrzewnieniem wspominają dawne czasy. I obaj podkreślają, że gdyby mieli wybierać jeszcze raz, bez wahania wybraliby mundur.

Jerzy Stefanowicz nosił mundur milicjanta i policjanta przez 26 lat, Jerzy Samociuk przez 19. Dziś z dystansem, ale i rozrzewnieniem wspominają dawne czasy. I obaj podkreślają, że gdyby mieli wybierać jeszcze raz, bez wahania wybraliby mundur.

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Powstała policja. Czy była to tylko zmiana szyldu czy narodziny nowej formacji, gdzie pracują ludzie o dużej sprawności umysłowej i fizycznej oraz wysokiej kulturze osobistej, jak 25 lat temu kreślił ideał policjanta w wywiadzie dla naszej Gazety Leszek Lamparski, pierwszy komendant główny policji.

Kładę na stół wycinek z „Gazety Olsztyńskiej”. — To ten artykuł? — sięga po kartkę Jerzy Stefanowicz. — Szmat czasu. Ile to lat minęło? 25-26 lat? — próbuje sobie przypomnieć.
 Ćwierć wieku temu był milicjantem. Majorem. I razem ze swoim szefem wydziału kryminalnego ówczesnego WUSW ppłk. Tadeuszem Willmanem bez ogródek, publicznie na łamach Gazety wyprali milicyjne brudy. 
Przełożonym wywiad był nie w smak, zwłaszcza słowa podwładnych, że zadaniem milicji jest ochrona interesów ...

Zostało jeszcze 95% treści artykułu.