Nie ma możliwości, żebym się ukrył na ulicy

2014-11-08 14:40:00(ost. akt: 2014-11-08 14:34:49)

Autor zdjęcia: Albert Pabijanek

— Faktem niezaprzeczalnym jest to, że lepiej być artystą rozpoznawalnym medialnie niż anonimowym — mówi Piotrem Rogucki. Z wokalistą zespołu Coma, rozmawiamy o wąsach, różowych crocsach i innych elementach medialnego świata.
— Piotrze, niedługo zawitacie do Olsztyna. Zagracie materiał z nowej-starej płyty. Skąd pomysł na drugie „Pierwsze wyjście z mroku”?
— Po pierwsze jest okazja: mija 10 lat od naszego najważniejszego, bo pierwszego i bardzo mocno wyczekiwanego wydawnictwa. Jako zespół czekaliśmy 5 lat, by móc tę płytę uwolnić publicznie w całym kraju... Drugi powód jest taki, że przygotowujemy nowy materiał, który jeszcze nie ujrzał światła dziennego i pewnie nie ujrzy również w przyszłym roku, a zawsze w oczekiwaniu na nową płytę szukamy jakiegoś pomysłu na trasę koncertową. Kiedy jest nowy materiał — ludzie przychodzą ...

Zostało jeszcze 95% treści artykułu.