Pytania łatwe nie były

2014-11-04 16:15:27(ost. akt: 2014-11-04 16:17:24)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— Żadne z pytań nie było łatwe, nie było też pytań niepotrzebnych — ocenił czat z internautami Czesław Jerzy Małkowski, który w piątek gościł w naszej redakcji. Oto część pytań i odpowiedzi naszego gościa.
— Czy ma pan plan wsparcia lokalnych przedsiębiorców zajmujących się przede wszystkim produkcją?
— W 2005 roku Olsztyn wziął udział w badaniu czasu zarejestrowania działalności gospodarczej. I zajął II miejsce w Polsce, zarejestrowanie firmy zajmowało tylko 17 minut. Przywiązywałem ogromną wagę do tego, by wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa, w tym produkcyjne, ale każda produkcja musi być związana z handlem, a handel to pieniądze. Ludzie będą kupować, jak będą mieli pieniądze, a pieniądze trzeba zarobić, trzeba mieć miejsca pracy. To właśnie dlatego bezrobocie w Olsztynie z poziomu 12,5 proc w 2001 roku spadło do poniżej 5 proc. w 2008 roku. Dzisiaj niebezpiecznie wzrasta do 8 proc. Trzeba jak najszybciej podjąć wszelkie działania, by ściągnąć do Olsztyna dużego inwestora, w otoczeniu którego będą funkcjonować też właśnie te małe i średnie przedsiębiorstwa.

— Co ze stadionem Stomilu? Remont? Budowa nowego? Zostawić, jak jest?
— Problem stadionu w Olsztynie nie jest nowym, ale na pewno bardzo zaniedbanym problemem, bo nawet nie ratuje się tego, co jest. Tak naprawdę, trzeba podjąć poważne decyzje budowy nowego stadionu sportowego na terenie dzisiejszej Warmii, który byłby funkcjonalnie połączony ze stadionem leśnym, pełniącym funkcję rehabilitacyjno-rekreacyjno-wypoczynkową.

— Czy jeśli Pan wygra wybory, przyspieszy Pan budowę nowego dworca głównego w Olsztynie?
— Tak. Jest grupa biznesowa z Warszawy, która jest mocno zainteresowana inwestycją na terenie dworca i okolic. Z niezrozumiałych dla mnie względów są oni blokowani, nie chce im się udostępnić działki na wieczyste użytkowanie lub wymienić działki miejskiej z kolejową.

— Jakie konkretne działania mogą ożywić olsztyńską starówkę?
— Takim, dla mnie najlepszym, obrazkiem zasmucającym obraz Starego Miasta jest prymitywne ogrodzenie amfiteatru. Bardziej przypomina on oborę niż przybytek kultury. Mieszkańcy zapewne pamiętają, że w latach 2002-2008 amfiteatr tętnił życiem, nie stawiając nikogo przed i za ogrodzeniem.

— W Olsztynie przybywa starszych osób. Ma Pan w swoim programie program ochrony i opieki nad nimi? Czy będą miejsca w domach opieki (nie za bajońskie sumy)?
— To za moich czasów Uniwersytet Trzeciego Wieku otrzymał godną siedzibę, a jego prezes — pani Dudzik — została Honorowym Obywatelem Miasta. Zawsze dostrzegam rolę seniorów w tym mieście, jeśli będę miał okazję, zadbam o ich bezpieczeństwo, zwłaszcza socjalne.

— Czy zamierza Pan ograniczyć ruch samochodowy w centrum miasta? Czy jest szansa, by cały rok starówka była od wolna od aut?
— Tak. To nie tylko szansa, ale konieczność, by wyłączyć ją z ruchu drogowego. Żeby usprawnić ruch, trzeba rozpocząć budowę parkingu wielopoziomowego. Nie może to się jednak odbyć kosztem przedsiębiorców.

— Czy rowerzyści mogą liczyć na to, że jeśli wygra pan wybory, powstanie logiczny i wygodny ciąg ścieżek rowerowych w Olsztynie?
— Przypomnę tylko jeden pomysł, na który wpadłem za moich czasów, żeby utworzyć ciąg trasy rowerowej wokół Jeziora Krzywego.

— Urodziłem się w Olsztynie, mam 24 lata. Wielu moich znajomych wyjechało z Olsztyna za pracą. Jeżeli zostanie pan prezydentem, to jak zatrzyma pan młodych?
— Tworzeniem nowych miejsc pracy, podejmę negocjacje z inwestorami, którzy wybudują fabrykę podobną do Michelin. Jest to możliwe, bo prowadziłem już podobne negocjacje. Fabryka ta, według prowadzonych w 2007 roku negocjacji, miała zatrudniać 3,5 tys. osób. To jedno z najpilniejszych zadań, które podjąłbym po wyborach. Dodatkowo chciałbym, aby Olsztyn był bardziej atrakcyjnym miastem, by przywrócić wiele wydarzeń z lat 2001-2008: Tor de Pologne, Memoriał Huberta Wagnera, Rajd Kormoran, otwarte koncerty artystyczne i zadbałbym o uatrakcyjnienie Olsztyna tym, co mamy najcenniejsze — Las Miejski, szczególnie stadion leśny i jeziora.

Na koniec kandydat podziękował internautom za wszystkie pytania.

— Ograniczony czas czatowania ogranicza też możliwość odpowiedzi na wszystkie pytania, a chciałbym potraktować wszystkich i odpowiedzialnie, i poważnie — powiedział Czesław Jerzy Małkowski. — Żywię taką nadzieję, że będzie mi to dane niebawem. Dziękuję!

Andrzej Mielnicki

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. IW #1540001 | 81.190.*.* 10 lis 2014 13:19

    p PREZTDENCIE I TAK NA PANA ZAGLOSOJEMY!!! ZATORZE

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz