Matka z wózkiem wpadła do studzienki. Niemowlę w szpitalu
2014-09-21 11:51:07(ost. akt: 2014-09-21 14:53:33)
Matka, z 1,5 miesięcznym dzieckiem w wózku wpadła do studzienki komunikacyjnej zabezpieczonej blachą. Niemowlę wypadło z wózka i upadło na chodnik. Dziecko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiło do szpitala w Olsztynie. Matce, poza ogólnymi potłuczeniami nic się nie stało.
26-latka z niemowlęciem w wózku około 14.30 w piątek przechodziła przez ulicę Hallera w Działdowie. Kiedy, przejeżdżała przez studzienkę zabezpieczoną blachą, ta złamała się. Kobieta wpadła do studzienki, a wraz z nią wózek, z którego na chodnik wypadło niespełna 1,5 miesięczne dziecko.
Ratownicy z karetki wezwani, z uwagi na ogólne potłuczenia ciała kobiety, zdecydowali o przewiezieniu jej do szpitala w Działdowie. Dziecko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiło do szpitala w Olsztynie na obserwację.
Policjanci zabezpieczyli miejsce taśmami ostrzegawczymi. Prowadzą czynności mające ustalić wszystkie okoliczności i ewentualnych świadków zdarzenia. Funkcjonariusze będą również wyjaśniać, czy studzienka była w odpowiedni sposób zabezpieczona i oznakowana.
Tylko ciekawe informacje
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (17)XD #1489880 | 82.160.*.* 21 wrz 2014 13:00
Radzę zastanowić się zanim ktokolwiek to negatywnie skomentuje, każdemu mogło się to zdarzyć po prostu to wina osób które nie zabezpieczyły tego miejsca, jak tak można, nie do pomyślenie. I co ta pani z dzieckiem jest winna.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Magnus #1490456 | 22 wrz 2014 06:21
I tak jest na terenie calego miasta, a szczegolnie teraz podczas remontu i przebudowy drog. Pzyklad to np. ruch na ul. Lidzbarskiej kierowany swiatlami podczas gdy wyjezdzajacy z podporzadkowanych ulic 11 Listopada, Reymonta, Traugutta i Pileckiego wjezdzaja na ulice nie wiedzac czy za chwile nie spotkaja sie na pasie z samochodem nadjezdzajacym glowna ulica. Inna rzecz to brak objazdow, oznaczen wykopow, ruch w bezposredniej bliskosci poteznych maszyn budowlanych. Cala ta sytuacja ignorowania podstawowych zasad bezpieczenistwa ale tez szacunku do drugiego czlowieka i lekcewazenia cudzego dobra trwa tak dlugo, ze przyjelismy ja za ogolnie obowiazujaca norme. Policja nic nie robi aby poprawic te patologie ale za to chetnie daje mandaty po 500 zl wjezdzajacym na zamkniete odcinki nowej drogi. Nieszczescie sie stalo i miejmy nadzieje, ze dziecko szybko wroci w nienaruszonym stanie do zdrowia ale z pewnoscia nie zmieni to sytuacji i nie poprawi bezpieczenstwa mieszkancow, a nawet samych praownikow remontu.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
działdowianka #1490304 | 82.160.*.* 21 wrz 2014 20:47
Ludzie to nie chodzi o odszkodowanie tylko, nie myślcie tylko o pieniądzach idioci, najważniejsze jest zdrowie tego dziecka ! Anonimowo każdy taki odważny
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
dfdf #1489895 | 178.232.*.* 21 wrz 2014 13:15
niech walczy o odszkodowanie...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
mloda #1489910 | 82.160.*.* 21 wrz 2014 13:32
wezcie przestancie o trzezwosci i inne bzdury pisac to nie jest smieszne! czy pijana czy trzezwa to nie ma nic do rzeczy..blacha byla do bani i w tym problem! niestety ja zawsze uwazam i omijam studzienki lub wnęki do piwnic.ULICE DLA AUT ROBIĄ A DLA PIESZYCH MALE DZIURAWE CHODNICZKI ;/
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz