Powalczą o głosy internautów

2014-08-11 08:00:00(ost. akt: 2014-08-11 08:19:01)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Znamy już 5 wykonawców, którzy na pewno wystąpią 30 sierpnia podczas Pożegnania Lata z „Gazetą Olsztyńską” i zawalczą o główną nagrodę naszego Przeglądu Muzycznego! Na scenę ma jednak szansę wejść dwóch kolejnych wykonawców! O tym, kto otrzyma dziką kartę, zdecydują internauci.
Jurorzy wybrali finałową piątkę, która wystąpi 30 sierpnia na scenie Przeglądu Muzycznego. Jednak konkurencja będzie większa, bo pojawi się na niej 7 wykonawców! Od jutra spośród pozostałych artystów będzie można wybrać jeszcze dwóch, głosując na nich na stronie „Gazety Olsztyńskiej”. Ci, którzy zdobędą najwięcej głosów, otrzymają tzw. dziką kartę.

— Wybór finałowej piątki był trudny, bo dobrych wykonawców było sporo — przyznaje Katarzyna Staszko, wokalistka The Lollipops oraz przewodnicząca jury przeglądu.
— Każdy z nas jurorów ma swoje ulubione gatunki muzyczne. Ale zapewniam, że wybór był obiektywny i profesjonalny — potwierdza Sławomir Tychek, muzyk i kompozytor, juror przeglądu muzycznego.

Dzikie karty, o które niebawem rozegra się walka, to nie tylko szansa dla artystów, ale także niełatwe wybory dla słuchaczy. Tym razem jednak to nie jury będzie decydowało o tym, kto przejdzie do finału. — Będzie można na nich głosować już od wtorku. Przejdą wykonawcy z największą liczbą głosów i 30 sierpnia staną do walki o główną nagrodę.

— Do przeglądu zgłosiły się zespoły muzyczne, soliści grający we wszystkich możliwych stylach. Zanotowałam nawet dwa zespoły grające disco polo, jest pop, jest poezja śpiewana, jest hardcore, heavy metal, rock, reggae, rap i inne — wylicza Marta Andrzejczyk.

— Dla publiczności będzie to świetne zakończenie wakacji. Dlatego serdecznie zapraszam i gorąco namawiam olsztyniaków do udziału w tej imprezie. Muzyka, zabawa, konkursy umilą wam przedostatni dzień sierpnia — podkreśla Sławomir Tychek.

— Po przesłuchaniu nagrań i obejrzeniu zdjęć z koncertów myślę, że będzie to wyśmienity sposób na zakończenie lata i naładowanie akumulatorów — dodaje Katarzyna Staszko.


Źródło: Gazeta Olsztyńska