NIK krytykuje politykę zarybieniową w regionie

2014-04-23 07:34:44(ost. akt: 2014-04-23 09:15:20)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Karol Wrombel

Nie zarybiają, a biorą pieniądze - grzmią inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. I krytykują politykę zarybieniową na Warmii i Mazurach.
Od kilku lat spada wydajność jezior na Warmii i Mazurach - informują inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. - Najważniejsze przyczyny? Akweny są niezagospodarowane, nie są przestrzegane limity odłowów - mówi Piotr Górny z olsztyńskiej delegatury NIK. A co najciekawsze: prawie co piąty akwen w regionie jest nieużytkowany i nikt ich nie zarybia.

- Mimo tego, zarządy gospodarki wodnej sprzedawały zezwolenia osobom, które chciały tam łowić. Tak być nie powinno - mówi Górny.

- I już ta sytuacja się zmieniła - dodaje Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Zmiana nie oznacza wcale, że urzędnicy zaczęli wpuszczać narybek do jezior. - Nie mamy takiej możliwości. Ale od tygodnia nie pobieramy już opłat od osób chcących łowić ryby, czyli nie sprzedajemy zezwoleń - tłumaczy Pinkiewicz.

Inspektorom NIK trudno jest pogodzić się z taką sytuacją. - Tak na chłopski rozum: wszystkie wody śródlądowe się łączą. Niezarybianie spowoduje, że gospodarka wodna zacznie się chwiać - przestrzega Piotr Górny.

Bogusław Pinkiewicz tłumaczy, że dotychczasowa polityka wynikała z decyzji centralnych. Jak tłumaczy, wpuszczaniem ryb zajmują się głównie dzierżawcy poszczególnych akwenów. Sęk w tym, że nie wszystkie wody takich dzierżawców mają.

- Część wód ma nieuregulowany albo wręcz mocno skomplikowany status prawny. W niektórych sprawach trwają procesy w sądach, aby ustalić właściciela. My ciągle staramy się wyłaniać nowych dzierżawców, ale w tak trudnych sytuacjach nie ma chętnych - mówi.

mk


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Maryś. #1381347 | 83.9.*.* 23 kwi 2014 20:04

    Jeziora Warmii i Mazur powinny powrócić pod zarządzanie samorządu a nie należeć do spółek z Warszawy i Gdańska . Zarybianie na wszystkich akwenach powinno odbywać się pod kontrolą , bo do tej pory to głównie zarybianie na papierze,a dzierżawcy tylko kasują pieniądze od wędkarzy i odławiają na potęgę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. wędkarz #1381281 | 77.254.*.* 23 kwi 2014 18:06

    czy ktoś powie gdzie mozna wyrobić karte wędkarska i jak to sie dalej odbywa?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Popyt podaz #1381240 | 78.30.*.* 23 kwi 2014 17:00

    wiecej ,wiecej lowiacych niz ryb

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. jerzy #1381134 | 83.28.*.* 23 kwi 2014 14:31

    Wedkuje na jez.Beskim i nie narzekam.Piekne liny, karasie,okonie.Woda zarzadza Gosp Ryb. Wedk. Olsztyn.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. n #1381119 | 83.9.*.* 23 kwi 2014 14:12

    jeziora,lasy to wina niewłaściwej gospodarki odpadami,nikt nie sprawdza,dlaczego niektórzy mieszkańcy gminy Olsztynek nie mają koszy ,nie złożyli deklaracji,śmieci palą i wywożą do lasów,rowów,za co płacą tym urzędnikom,Straży Miejskiej,tym powinni się zainteresować radni,ale po co,kasa leci................

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)